Gwiazdor Brooklyn Nets wrócił do gry! Kyrie Irving pauzował przez brak szczepienia

Getty Images / Andy Lyons / Na zdjęciu: Kyrie Irving
Getty Images / Andy Lyons / Na zdjęciu: Kyrie Irving

Brooklyn Nets w trakcie sezonu zmienili zdanie dotyczącego jednego ze swoich najlepszych zawodników. Teraz Kyrie Irving oficjalnie wrócił do gry.

29-latek, który jako jeden z nielicznych w NBA nie przyjął szczepionki przeciw COVID-19, w środę rozpoczął sezon 2021/2022. Brooklyn Nets początkowo odsunęli go od składu, ale zmienili zdanie. Kyrie Irving na początek spędził na parkiecie 32 minuty i zdobył 22 punkty.

Gwiazdor wciąż nie może brać udział w domowych meczach Nets przez panujące w Nowym Jorku obostrzenia. Trener Steve Nash może jednak korzystać z niego na wyjazdach.

Irving już w swoim pierwszym meczu sezonu pomógł Nets, którzy odrobili 19 punktów straty do Indiana Pacers i zwyciężyli 129:121, przerywając swoje pasmo trzech porażek. Kluczowa okazała się czwarta kwarta, która zakończyła się wynikiem 35:20 dla podopiecznych Steve'a Nasha.

ZOBACZ WIDEO: 17-latek stracił rękę. To, co zrobił, zszokowało cały świat

- Świetnie było go mieć dziś na parkiecie. Brakowało mi go w szatni, jego energii, którą zaraża zespół. Gra po prostu pięknie. Sprawia, że wszystkim z nas jest łatwiej. Koszykówka jest szczęśliwa, że wrócił do gry - mówił o Kyrie Irvingu na konferencji prasowej Kevin Durant, który w środę zdobył 39 punktów, osiem zbiórek oraz siedem asyst.

Goście z Brooklynu triumfowali w Indianapolis nawet pomimo faktu, że trafili tylko 5 na 21 oddanych rzutów za trzy. Pacers na nic zdało się triple-double (32 punkty, 12 zbiórek, 10 asyst) Litwina Domantasa Sabonisa czy 30 "oczek" Lance'a Stephensona, który otrzymał od kibiców owację na stojąco.

- Ten dzień był dla mnie czymś bardzo ważnym. Osiem miesięcy przerwy, wiele niepewności. Uspokoiłem się w dopiero w drugiej połowie. Zrobię wszystko, czegokolwiek tylko będzie potrzebowała drużyna - powiedział Kyrie Irving.

Gregg Popovich został pierwszym trenerem w historii NBA, który ma na swoim koncie 2 tys. meczów w tym samym zespole. San Antonio Spurs, których prowadzi, pokonali w środę Boston Celtics 99:97. Dejounte Murray wywalczył 22 "oczka".

Jayson Tatum, objęty ostatnio protokołem sanitarnym, wrócił do składu Celtics, ale po meczu przyznał, że "czuł się zardzewiały". Skrzydłowy przekazał ponadto, że to drugi raz, kiedy był zakażony COVID-19. - Teraz zniosłem to lepiej, niż za pierwszym razem - komentował. Tatum trafił tylko 6 na 20 oddanych rzutów i miał 19 punktów.

Jeśli Stephen Curry ma dni, o których szybko chciałby zapomnieć, ten na pewno będzie do nich należał. Gwiazdor Golden State Warriors w 36 minut, które spędził na parkiecie, wykorzystał tylko 5 na 24 oddane rzuty z pola, w tym 1 na 9 za trzy. Curry wywalczył 14 "oczek" i popełnił pięć na 16 strat zespołu, a Warriors nie dotrzymali kroku Dallas Mavericks.

Gospodarze triumfowali 99:82. Luka Doncić miał 26 punktów, siedem zbiórek i osiem asyst. Słoweniec doznał urazu kostki, ale najprawdopodobniej nie okaże się on poważny. To był wielki dzień dla klubu z Teksasu, po meczu oficjalnie zastrzegli numer 41., z którym występował u nich Dirk Nowitzki.

Kelly Oubre trafił aż osiem rzutów za trzy w samej czwartej kwarcie, rzucił 32 punkty, a jego Charlotte Hornets okazali się zdecydowanie lepsi od Detroit Pistons (140:111). Drużyna z Północnej Karoliny znów jest na plusie (20-19).

Wyniki:

Charlotte Hornets - Detroit Pistons 140:111 (37:19, 28:32, 35:24, 40:36)
(Oubre Jr. 32, Bridges 19, Hayward 19, Rozier 16 - Lyles 17, Cunningham 16, Jackson 15)

Orlando Magic - Philadelphia 76ers 106:116 (35:33, 26:29, 30:26, 17:28)
(Anthony 26, Bamba 19, Ross 18 - Embiid 31, Harris 22, Curry 20, Korkmaz 20)

Washington Wizards - Houston Rockets 111:114 (26:29, 29:25, 28:32, 28:28)
(Beal 27, Caldwell-Pope 26, Kuzma 24 - Wood 22, Green 22, Gordon 19)

Boston Celtics - San Antonio Spurs 97:99 (30:30, 26:28, 21:22, 20:19)
(Brown 30, Tatum 19, Schroder 15 - Murray 22, White 17, Vassell 17, Johnson 13)

Indiana Pacers - Brooklyn Nets 121:129 (37:32, 36:28, 28:34, 20:35)
(Sabonis 32, Stephenson 30, Sykes 18 - Durant 39, Irving 22, Harden 18)

Dallas Mavericks - Golden State Warriors 99:82 (21:21, 29:18, 20:28, 29:15)
(Doncić 26, Finney-Smith 17, Brunson 15 - Wiggins 17, Curry 14, Payton 11)

Milwaukee Bucks - Toronto Raptors 111:117 (42:35, 35:33, 11:24, 23:25)
(Middleton 25, Nwora 17, Holiday 15, Cousins 15 - Siakam 33, Anunoby 22, Trent Jr. 22)

Minnesota Timberwolves - Oklahoma City Thunder 98:90 (30:10, 19:26, 20:27, 29:27)
(Edwards 22, Beverley 20, Towns 17 - Gilgeous-Alexander 19, Giddey 14, Wiggins 11)

Denver Nuggets - Utah Jazz 109:115 (26:26, 30:31, 22:31, 31:27)
(Jokić 26, Barton 20, Morris 20 - Bogdanović 36, Gay 18, Mitchell 17)

Portland Trail Blazers - Miami Heat 109:115 (23:30, 24:28, 33:25, 29:32)
(Simons 28, Powell 26, Nurkić 14 - Strus 25, Herro 16, Tucker 14, Yurtseven 14)

Sacramento Kings - Atlanta Hawks 102:108 (24:33, 21:21, 30:24, 27:30)
(Fox 30, Haliburton 24, Hield 11 - Huerter 25, Reddish 18, Gallinari 16)

Czytaj także: Koszykarski rok 2021 w pigułce. Szok Taylora, zawód na igrzyskach. Działo się!
Hit transferowy w polskiej lidze! MVP wraca. Wiemy, gdzie zagra!

Komentarze (1)
avatar
Jan Kowalski
7.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Respect KI