Reagują na problemy. To ostatni transfer tego klubu w tym sezonie

Materiały prasowe / Paweł Wala / Na zdjęciu: Arkadiusz Rusin i koszykarki Ślęzy Wrocław
Materiały prasowe / Paweł Wala / Na zdjęciu: Arkadiusz Rusin i koszykarki Ślęzy Wrocław

Ten zespół najpierw stracił liderkę, potem doznał bolesnej porażki w prestiżowym meczu ligowym, a teraz dokonał wzmocnienia - tak w skrócie wyglądają ostatnie dni Ślęzy Wrocław.

Bez dwóch zdań 1KS Ślęza Wrocław to jedna z rewelacji tego sezonu Energa Basket Ligi Kobiet. Rozwiązanie umowy z Dominique Wilson sprawiło jednak, że doszło do pewnego zachwiania.

Już bez Amerykanki w składzie wrocławianki udały się na derbowy mecz z BC Polkowice. Rywalki, które były faworytkami, rozbiły Ślęzę aż 85:46. - Zdominowały mecz. Nie byłyśmy w stanie się im dziś przeciwstawić - przyznała po spotkaniu Monika Jasnowska.

- Zabiły nas "trójkami". Zdemolowały na desce - dodał trener Arkadiusz Rusin. Podkreślił, że teraz jego zespół ma dwa tygodnie przerwy co może być kluczowe na decydującą fazę rundy zasadniczej.

Wiadomo już, że do gry wrocławski zespół wróci z nową koszykarką, którą została doświadczona rozgrywająca, Włoszka Maddalena Gorini. Poprzednim pracodawcą 30-letniej zawodniczki był turecki Hatay Buyuksehir.

Reprezentując barwy tego klubu w rozgrywkach EuroCupu notowała średnio 10,6 punktu, 2,3 zbiórki i 2 asysty. Teraz w Ślęzie będzie musiała zastąpić Wilson. Trzeba jednak dodać, że to koszykarki prezentujące zupełnie odmienny styl gry.

Pierwszym testem dla Gorini w nowym klubie będzie turniej o Suzuki Puchar Polski Kobiet, który w dniach 28-30 stycznia odbędzie się w Bydgoszczy. Pierwsze ligowe starcie czeka na początku lutego, kiedy to Ślęza zagra z SKK Polonią Warszawa.

Zobacz także:
Zapadła decyzja ws. Kevina Duranta. Nie zagra w prestiżowym meczu
To on uciszył kibiców mistrza! Sąsiad Mike'a Taylora robi furorę w polskiej lidze

ZOBACZ WIDEO: Huknął nie do obrony! Tę bramkę można oglądać godzinami

Komentarze (0)