Niewiarygodna historia! To nie miało prawa się wydarzyć

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Marcin Piechowicz
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Marcin Piechowicz

Gigantyczna sensacja w Dąbrowie Górniczej! MKS ledwo wyszedł z koronawirusa, zagrał w siódemkę i ograł przed własną publicznością faworyzowany Enea Zastal BC Zielona Góra 83:78.

Do meczu przystąpili w dziewiątkę. Pięć minut przed końcem stracili z powodu drugiego przewinienia technicznego za "flopowanie" Milivoje Mijovicia. Oni się jednak nie poddali i nie złamali.

Jeszcze na początku czwartej kwarty MKS prowadził 62:52, ale goście serią 10:0 doprowadzili do remisu. Potem wyszli nawet na prowadzenie 67:64.

Dąbrowianie nie dali jednak za wygraną. Dwie "trójki" trafił Mike Lewis, a gdy swoje konto punktowe otworzył Caio Pacheco MKS odjechał na 78:71!

ZOBACZ WIDEO: Była partnerka Milika przeszła metamorfozę. Trudno oderwać wzrok!

Wicemistrzowie Polski wyglądali na takich, którzy nie wiedzieli co się dzieje. Najlepszym tego dowodem była akcja na pół minuty przed końcem, gdy zamiast faulować pozwolili na swobodny wjazd pod kosz i efektowny wsad Devyna Marble'a. Sensacja stała się faktem.

Enea Zastal BC przyjechał pewny siebie. Debiut zaliczył Paul Jackson (6 punktów w 12 minut), a trener Oliver Vidin chciał dać odpocząć mocno eksploatowanemu Nemanji Nenadiciowi. Widząc co się jednak dzieje, po zmianie stron Serb jednak pojawił się na parkiecie.

To wszystko jednak na nic. Zielonogórzanie wrócą do domów z niczym. 13 strat i zaledwie 4/19 zza łuku zrobiło swoje. MKS dla odmiany strat miał zaledwie pięć. Z dystansu wykorzystał z kolei 7 z 25 prób.

MKS Dąbrowa Górnicza - Enea Zastal BC Zielona Góra 83:78 (16:18, 20:14, 24:20, 23:26)

MKS: Mike Lewis 21, Milivoje Mijović 17, Filip Małgorzaciak 9, Josip Sobin 9, Devyn Marble 9, Marcin Piechowicz 8, Adam Brenk 6, Caio Pacheco 6.

Zastal: Dragan Apić 21 (10 zb), Jarosław Zyskowski 17, Nemanja Nenadić 12, Paul Jackson 6, Andrzej Mazurczak 6, Devoe Joseph 5, David Brembly 3, Krzysztof Sulima 3, Przemysław Żołnierewicz 3, Tony Meier 2.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Icon Sea Czarni Słupsk 30 23 7 2513 2362 53
2 Anwil Włocławek 30 22 8 2554 2359 52
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 22 8 2793 2433 52
4 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 21 9 2642 2387 51
5 WKS Śląsk Wrocław 30 19 11 2553 2383 49
6 Legia Warszawa 30 17 13 2505 2446 47
7 Arriva Polski Cukier Toruń 30 17 13 2508 2500 47
8 King Szczecin 30 15 15 2504 2502 45
9 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 15 15 2497 2474 45
10 Trefl Sopot 30 15 15 2443 2461 45
11 PGE Spójnia Stargard 30 11 19 2379 2560 41
12 Polski Cukier Start Lublin 30 11 19 2293 2455 41
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 11 19 2300 2499 41
14 MKS Dąbrowa Górnicza 30 10 20 2482 2636 40
15 Tauron GTK Gliwice 30 6 24 2271 2587 36
16 HydroTruck Radom 30 5 25 2348 2541 35

Zobacz także:
Takiego "wujka" zazdrości im cała liga
"Na tym możemy zacząć budować". Drobne światełko w bardzo ciemnym tunelu

Komentarze (13)
avatar
Kostek24
29.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Katastrofa w rzutach zza łuku, Zastal zawodzi w lidze, fartownie mają miejsce w 8-ce bo jakoś nie zasługuja na tą pozycje 
avatar
Piters
28.01.2022
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Tak się kończy wzmacnienie drużyny ,co ktoś nowy jest coraz gorzej. No, ale to już problem Zielonej Góry. 
avatar
Olson_ZG
28.01.2022
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Niegodnym jest lekceważyć przeciwnika, doceniaj, szanuj - rznij go od początku do ostatniej sekundy! 10 na 7, karwa to aż się prosi zabiegać, wykończyć fizycznie w 3 kwartach a w 4 tej długie Czytaj całość
avatar
prawus
28.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
No nie idzie , zdarza się , ale nie kopie się leżącego Może w myśl przysłowia należy odbić się od dna by móc wypłynąć na powierzchnię . Skąd ja to znam .. 
avatar
pawka
28.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@fazzzi: Nie oglądałeś to nie wiesz że to nie Marble był bez formy tylko Dejwid go dobrze bronił. I to by było tyle z pozytywów. No może tradycyjnie Apić jest na plus. Reszta bez werwy, bez skł Czytaj całość