Co za występ! Mateusz Zębski dał wykład z koszykówki

Materiały prasowe / Andrzej Romański / Na zdjęciu: Mateusz Zębski
Materiały prasowe / Andrzej Romański / Na zdjęciu: Mateusz Zębski

Dąbrowski klimat służy Mateuszowi Zębskiemu jak chyba żaden inny w Energa Basket Lidze. To tutaj się wypromował i zawszy gdy wraca, gra doskonale. W poniedziałek poprowadził Enea Abramczyk Astorię Bydgoszcz do wygranej 94:80 nad MKS-em.

Astoria przegrała cztery z pięciu swoich ostatnich meczów. Dodatkowo w ostatnim występie dostała lanie we własnej hali od Kinga Szczecin.

Motywacji więc nie zabrakło, a gdy dwóch zawodników "nie potrafi się pomylić, to dużo łatwiej jest bić się o ważną wygraną.

Przeciwko MKS-owi wielcy byli Mateusz Zębski i Jakub Nizioł (7/7 z gry). Ten pierwszy przypomniał się fanom swojego byłego klubu 20 punktami (7/8 z gry), 10 zbiórkami, siedmioma asystami i czterema zbiórkami.

ZOBACZ WIDEO: Jego zjazd robi ogromne wrażenie. Zareagował znany aktor

To on trafił kluczową "trójką" przy stanie 74:70, kiedy Astoria rozpoczęła swoją decydującą ucieczkę MKS-owi. Zębski mecz zakończył ze wskaźnikiem efektywności gry wynoszącym 38!

Gospodarzy ciągnął Devyn Marble, który już po pierwszej kwarcie miał 10 "oczek". Problem w tym, że powoli szło "uruchamianie" innych. Nie przeszkadzało to jednak MKS-owi w utrzymywaniu minimalnego prowadzenia.

Podopieczni Artur Gronek po przerwie zaczęli jednak przechylać szalę na swoją korzyść. Dodatkowo MKS stracił nieźle dysponowanego Caio Pacheco. Podczas próby z dystansu pod zawodnika podszedł jeden z obrońców, skończyło się na solidnie skręconej kostce i... brakiem reakcji arbitrów. To był prawdziwy "wielbłąd".

Decydujące akcje miały miejsce od stanu 72:70. Astoria zdołała "odjechać" na dwucyfrową przewagę i tej ucieczki MKS skasować już nie zdołał.

24 procent w rzutach z dystansu, 41 z linii rzutów wolnych w połączeniu z piętą Achillesową, jaką jest defensywa, sprawiły, że wygranie tego spotkania było niemożliwe. Marble finalnie uzbierał 21 punktów, trzy asysty i trzy zbiórki. Miał też 9/21 z gry.

MKS Dąbrowa Górnicza - Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 80:94 (22:16, 20:25, 18:26, 20:27)

MKS: Devyn Marble 21, Milivoje Mijović 14, Mike Lewis 12, Michał Nowakowski 12, Josip Sobin 8, Caio Pacheco 7, Filip Małgorzaciak 4, Marcin Piechowicz 2, Adam Brenk 0, Jakub Motylewski 0, Wiktor Rajewicz 0.

Astoria: Mateusz Zębski 20 (10 zb), Jakub Nizioł 19, Wesley Washpun 13, Alan Herndon 10, Klavs Cavars 10, Rod Camphor 8, Michał Chyliński 7, Andrzej Pluta 7, Michał Krasuski 0, Patryk Kędel 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Icon Sea Czarni Słupsk 30 23 7 2513 2362 53
2 Anwil Włocławek 30 22 8 2554 2359 52
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 22 8 2793 2433 52
4 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 21 9 2642 2387 51
5 WKS Śląsk Wrocław 30 19 11 2553 2383 49
6 Legia Warszawa 30 17 13 2505 2446 47
7 Arriva Polski Cukier Toruń 30 17 13 2508 2500 47
8 King Szczecin 30 15 15 2504 2502 45
9 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 15 15 2497 2474 45
10 Trefl Sopot 30 15 15 2443 2461 45
11 PGE Spójnia Stargard 30 11 19 2379 2560 41
12 Polski Cukier Start Lublin 30 11 19 2293 2455 41
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 11 19 2300 2499 41
14 MKS Dąbrowa Górnicza 30 10 20 2482 2636 40
15 Tauron GTK Gliwice 30 6 24 2271 2587 36
16 HydroTruck Radom 30 5 25 2348 2541 35

Zobacz także:
Kapitan Anwilu tłumaczy porażkę w hicie. Mówi też o sytuacji z Klassenem
Magiczny wieczór Waczyńskiego. Pokazał byłemu klubowi co stracił

Źródło artykułu: