Wyśmiali jego skromny ubiór. Gwiazdor NBA wymownie odpowiedział

Świetny Mecz Gwiazd NBA! Genialny Curry, James trafił wielki rzut

Chociaż zarobił na parkietach NBA fortunę, Jarrett Allen nie jest typem człowieka, który lubi ubierać się w drogie ciuchy lub kupować sobie ekskluzywne samochody. Wręcz przeciwnie, wiedzie skromne życie.

Przekonaliśmy się o tym podczas prestiżowego Weekendu Gwiazd. Środkowy Cleveland Cavaliers w piątek założył na siebie jeansy oraz szarą bluzę, za co został skrytykowany przez kibiców na Twitterze. Nazwali jego ubiór "najgorszym, jaki widzieli".

Gwiazdor NBA odpowiedział im w wymowny sposób. - Myślałem, że wyglądałem w porządku - śmiał się 23-latek. - Co powinien zrobić? Założyć naszyjnik za 5 tysięcy dolarów? - dodawał z uśmiechem na twarzy.

ZOBACZ WIDEO: To się nazywa gest! Gwiazda sportu pochwaliła się luksusowym prezentem

Allena bronił były środkowy klubów NBA, a aktualnie analityk telewizyjny, Kendrick Perkins. "W tym ubiorze nie ma nic złego, ludzie! Chcecie, żeby facet miał diamentowy naszyjnik, co?" - napisał na Twitterze.

Środkowy Cavaliers także odniósł się do całego zamieszania na swoim profilu w mediach społecznościowych. "Jeśli mnie znacie... Wiecie, że lubię ubierać się po prostu zwyczajnie (śmiech)" - opublikował na Twitterze.

Jarrett Allen dotychczas zarobił na parkietach NBA 10 milionów dolarów. Ale to dopiero początek. Od 2021 do 2026 roku na mocy nowego, pięcioletniego kontraktu, który podpisał z Cleveland Cavaliers, jego konto powiększy się o 100 milionów dolarów (20 mln za sezon).

Koszykarz mierzący 208 centymetrów, w niedzielę, 20 lutego po raz pierwszy w karierze wystąpił w Meczu Gwiazd. Zastąpił w ostatniej chwili kontuzjowanego Jamesa Hardena. Allen zdobywa w tym sezonie średnio na mecz 16,2 punktu, 11,1 zbiórki i 1,3 bloku.

Czytaj także: Mecz godny finału! Igor Milicić i Arged BM Stal zrobili to po raz drugi
Poznaliśmy MVP Suzuki Pucharu Polski. Wybór właściwy czy kontrowersyjny?