W swoim ostatnim meczu na parkietach Energa Basket Ligi King Szczecin pokonał w Dąbrowie Górniczej tamtejszy MKS 90:77.
Trener Arkadiusz Miłoszewski nie miał do swojej dyspozycji jednego z najważniejszych graczy swojego zespołu, amerykańskiego skrzydłowego Stacy Davisa.
Okazuje się, że nie był to jednorazowy wypadek. King wydał oświadczenie ws. zawodnika, który już do składu "Wilków Morskich" nie wróci.
"Klub King Szczecin informuje, że Stacy Davis został zawieszony w prawach zawodnika klubu z powodów dyscyplinarnych. Klub pracuje nad jak najszybszym rozwiązaniem kontraktu z zawodnikiem" - napisano.
ZOBACZ WIDEO: "Szalona". Wideo z trenerką mistrza olimpijskiego robi furorę w sieci
Davis w obecnym sezonie rozegrał 24 mecze, w których notował średnio 17,8 punktu (47 procent skuteczności rzutów z gry), 5,5 zbiórki i 1,8 asysty. 27-latek był najskuteczniejszym graczem Kinga.
Ekipa ze Szczecina pozostaje w walce o miejsce w fazie play-off Energa Basket Ligi. Brak Davisa będzie sporym osłabieniem, ale ruch ten, ma oczyścić atmosferę w drużynie.
Klub King Szczecin informuje, że Stacy Davis został zawieszony w prawach zawodnika klubu z powodów dyscyplinarnych. Klub pracuje nad jak najszybszym rozwiązaniem kontraktu z zawodnikiem #plkpl
— KingWilki (@KingWilki) March 21, 2022
Zobacz także:
Trener lidera polskiej ligi: Wkurzają mnie gadki o medalach!
Green wyrzucony z parkietu, o wyniku meczu zadecydowała dobitka. Harden zawiódł na finiszu