NBA: co zrobi LeBron James? Przyszłość 33-latka wielką niewiadomą

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jeszcze w trakcie trwania finałów ligi NBA, dziennikarz ESPN Stephen A. Smith stwierdził w programie First Take, że Lebron James będzie w lato rozmawiał z siedmioma klubami. Jaką decyzję podejmie?

1
/ 8

Jaka przyszłość lidera Cavs?

LeBron James nie zdobył czwartego mistrzowskiego pierścienia. Zamiast tego pozostał u niego wielki niedosyt, żal i spore rozczarowanie. To niewątpliwie jeden z najlepszych graczy w historii koszykówki, jednak zdołał wygrać tylko 3 z 9 finałowych serii, w których grał. Wiele mówi się o tym, że już więcej nie zagra w barwach Cleveland Cavaliers. Czy tak faktycznie się stanie? Sprawdzamy możliwe opcje, o których opowiedział dobrze zorientowany w temacie dziennikarz ESPN, Stephen A. Smith.

2
/ 8
Czy LeBron jednak powalczy z Cavs o kolejne wygranie mistrzostwa?
Czy LeBron jednak powalczy z Cavs o kolejne wygranie mistrzostwa?

- LeBron James będzie rozmawiał z Cleveland Cavaliers. Mogą mu zaoferować najwięcej i są gotowi zrobić wszystko, co w ich mocy, aby go u siebie zatrzymać. I oczywiście żona będzie miała w tej sprawie bardzo dużo do powiedzenia - stwierdził Stephen A. Smith. W Ohio zaczynał, tam też grał przez 4 ostatnie lata. Cavs mogą zaoferować mu najwięcej, bo 205 mln dolarów za 5 lat gry. Nikt nie jest w stanie zaproponować aż tyle, bo inne kluby mogą dać mu maksymalnie 152 mln za 4 następne sezony. A to średnio o 3 mniej każdego roku.

Jest jeszcze druga strona medalu. Być może James, co jest jednak mało prawdopodobne, zdecyduje się zostać, zgodzi się na mniejsze zarobki, co pozwoliłoby pozyskać kogoś wartościowego do pomocy. Obecny roster Cavs nie powala, co dobitnie pokazała seria z GSW. Już w finale konferencji Celtom zabrakło niewiele, aby wyeliminować LeBrona, a za rok Wschód powinien być jeszcze mocniejszy po zmianach w innych klubach. W Bostonie takiej plagi kontuzji już na pewno nie zakładają, więc Cavaliers w obecnym składzie może być trudno o wejście do finału ligi za rok.

3
/ 8
Durant i LeBron w jednym teamie?
Durant i LeBron w jednym teamie?

Nie jest to wcale tak nierealne, jak na pierwszy rzut oka może się wydawać. Wymagałoby to jednak niesamowitych przemeblowań w ekipie panujących mistrzów. Wg scenariusza Kevina Peltona z ESPN, Klay Thompson i Andre Iguodala powędrowaliby do Cleveland, a na bardzo dużą obniżkę pensji zgodzić by się musiał Kevin Durant. W takim wypadku Lebron, Steph Curry, Durant i Draymond Green stworzyliby wielką czwórkę, która uzupełniona byłaby zawodnikami z minimalnymi kontraktami.

Raczej więc mało prawdopodobne, lecz w obecnej NBA - z kilkoma superteamami - niczego nie można już wykluczyć. James chce kolejnego pierścienia, Durant i Curry także. Gdyby połączyli siły, sezon 2018/19 w zasadzie można by było odwołać. - LeBron będzie rozmawiał z Golden State tego lata. Jest to jeden z zespołów, z którymi będzie w kontakcie. Takie są fakty. Mówię wam to, co wiem - powiedział Stephen A. Smith.

4
/ 8
LeBron i Kyrie Irving znów razem?
LeBron i Kyrie Irving znów razem?

Choć to wydaje się jeszcze mniej prawdopodobne niż przenosiny do Oakland, dziennikarz ESPN twierdzi, że do rozmowy dojdzie. Dlaczego? Celtowie mają wszystko, aby w ciągu maksymalnie 2 sezonów zdobyć mistrzostwo. Kto wie, jak wyglądałby ten właśnie zakończony, gdyby nie kontuzje dwóch największych gwiazd. A LeBron to maszyna. Jemu nigdy żaden uraz nie przeszkodził w drodze do finału. To, czym zatem dysponują w Bostonie to jedno, ale kwestia zdobycia pucharu Larry'ego O'Briena to już inna sprawa.

W Bostonie jedną z największych gwiazd jest Kyrie Irving, który uciekł od LeBrona, aby móc grać pierwsze skrzypce. Sezonu jednak nie dokończył, Celtów w finale zabrakło. Nie można wykluczyć opcji, że najbardziej perspektywiczna drużyna ligi nie zdobędzie mistrzostwa w ciągu najbliższych lat i Danny Ainge może myśleć podobnie. Zatrudnienie Jamesa, nawet kosztem odesłania Irvinga znów do Cavaliers, aby zdobyć mistrzostwo? Kto wie.

5
/ 8
LeBron i Simmons w jednej ekipie?
LeBron i Simmons w jednej ekipie?

To najbardziej prawdopodobny i chyba też najpoważniejszy kandydat do pozyskania Jamesa. Już w trakcie zakończonego sezonu wielokrotnie pojawiały się głosy mówiące o tym, że LBJ weźmie udział w "The Process" i przeniesie się do Pensylwanii. W nieco dłuższej perspektywie Sixers mają być drugimi Celtics, ale przybycie Jamesa mogłoby sprawić, że o mistrzostwo mogliby się bić w zasadzie od razu. Świetny młody duet Simmons-Embiid, a do tego James - z tym nawet GSW mogliby mieć kłopot. Wydaje się, że to rozwiązanie nie ma wad. Celtics w pełnym składzie kontra młode wilki 76ers z LeBronem?

6
/ 8
W LA Lakers potrzebują pierwszoplanowej gwiazdy, aby znów liczyć się na Zachodzie
W LA Lakers potrzebują pierwszoplanowej gwiazdy, aby znów liczyć się na Zachodzie

Nie jest tajemnicą, że Lakers czają się na jedną z wielkich gwiazd. Wśród nich znajduje się - co oczywiste - także lider Cavaliers. Poza nim wiele mówi się też o Paulu George'u i DeMarcusie Cousinsie. W LA, podobnie jak w Filadelfii, również znajdują się młodzi i perspektywiczni gracze w osobach Kyle'a Kuzmy, Brandona Ingrama czy Lonzo Balla.

Dodanie do tego Jamesa sprawiłoby, że z Lakers znów trzeba by było się liczyć, zespół zyskałby All-Stara i stał się jednym z najgroźniejszych teamów na Zachodzie. Poza tym Hollywood potrafi przyciągać gwiazdy. W przeszłości skusili się na to m.in. Karl Malone, Gary Payton, Dwight Howard czy Steve Nash. Ale wszystkich łączy też jedno. Żaden w barwach Lakers nie zdobył mistrzostwa.

7
/ 8
Czy LeBron dołączy do Hardena, aby zdetronizować Warriors na Zachodzie?
Czy LeBron dołączy do Hardena, aby zdetronizować Warriors na Zachodzie?

Trudno stwierdzić, czy Rakiety potrzebują kogoś jeszcze, aby pokonać Golden State. Na pewno większej rotacji, ale czy aby na pewno kolejnego gwiazdora? Już teraz napsuli sporo krwi Wojownikom, ale w dwóch ostatnich meczach wyraźnie widać było, że brakuje im kontuzjowanego Chrisa Paula. Zdrowie rozgrywającego nie jest jego najmocniejszą stroną, zatem kto wie, czy Rockets nie zdecydują się sięgnąć głębiej do kieszeni i zatrudnić 33-letniego lidera Cavs.

Za namowami LeBrona, aby ten przybył do Teksasu, ma stać podobno sam Paul, który rozpoczął "proces rekrutacji", jak tylko jego drużyna została wyeliminowana przez GSW. Największym problemem dla Rakiet jest Ryan Anderson. Mike D'Antoni z niego nie korzysta, gdyż ma inną wizję gry, a skrzydłowy zgarnął za miniony sezon ponad 20 mln dolarów, a za kolejny zarobi 21 z groszem. Mimo wszystko Rockets mają kilka możliwości, aby postarać się zrobić miejsce dla Jamesa. Czy zatem powstanie kolejne Big 3?

8
/ 8
Wade i LeBron znów połączą siły?
Wade i LeBron znów połączą siły?

Według Stephena A. Smitha to klub z Florydy jest tym siódmym, z którym spotka się LBJ. To opcja chyba najmniej realna, ale dziennikarz ESPN przekonuje, że do rozmowy dojdzie. Głównym czynnikiem ma być osoba Dwyane'a Wade'a, czyli przyjaciela Jamesa. Prezydent Heat, Pat Riley, podobno nie rozmawiał z LeBronem od czasu, gdy ten zdecydował się wrócić do Cleveland. Czy zatem w ogóle byłby możliwy powrót 33-latka na Florydę? Wydaje się, że nie.

ZOBACZ WIDEO Polska - Chile. Robert Lewandowski wskazuje mankamenty kadry. "To nie był dobry mecz, ale..."

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (7)
pepsiBKS
10.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Być może James, co jest jednak mało prawdopodobne, zdecyduje się zostać, zgodzi się na mniejsze zarobki, co pozwoliłoby pozyskać kogoś wartościowego do pomocy." - kolejna osoba z redakcji spor Czytaj całość
avatar
CSfan
10.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardziej od Lakersów jest prawdopodobne granie u boku Clippersów, którzy mają możliwość stworzenia najlepszego ustawienia pod Króla.  
WuMike
10.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może i kozak, ale strasznie mało prawdopodobne, także ze względu na pozycje, na których graliby w Spurs. Czytaj całość
avatar
Daniel Nowak
10.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jest jeszcze opcja Spurs ;) Kawhi Lebron LMA kozak by było  
avatar
R77
9.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja uważam, że Lbj z Philadelphią mogą spokojnie bić się o mistrza. Najbardziej ich obawiałem się na wschodzie. Zabrakło im kogoś pokroju Lebrona i dlatego tak zakonczyli sezon. Grają świetną ko Czytaj całość