Nie żyje niemiecki kulturysta. Zmarł w ramionach swojej dziewczyny
W wieku 30 lat zmarł Jo Lindner. Tragiczną wiadomość przekazała w mediach społecznościowych partnerka znanego kulturysty i trenera - Nicha. Przyczyną śmierci był tętniak.
Sporo mówiło się na temat jego programu treningowego pod nazwą "Joesthetics Training System", który pozwalał na budowanie sylwetki każdemu użytkownikowi. Niestety kolejne plany 30-latka nie dojdą do skutku, ponieważ ten zmarł w sobotę.
Tragiczną wiadomość przekazała jego partnerka - Nicha. W opublikowanym poście napisała, że Jo Lindner od kilku dni mówił o bólu w okolicach szyi.
"Był w moich ramionach. To stało się po prostu za szybko. Trzy dni temu ciągle mówił, że boli go szyja i kark. Z wielu rzeczy nie zdajemy sobie sprawy, aż będzie za późno" - napisała w mediach społecznościowych.
"Wszystko zniszczył tętniak. Był życzliwy, kochany, wierzył w ludzi. W tej chwili nie jestem w stanie nic więcej napisać" - dodała.
Przyjaciel Jo Lindnera Noel Deyzel również opublikował wzruszający post. "Spoczywaj w pokoju. Kocham Cię" - podsumował krótko.
Zobacz też:
Pojechał na spontanie i przeżył szalone chwile. Wielki sukces naszego rodaka