Słynny kulturysta walczy o życie. W jego domu znaleziono narkotyki i sterydy

Instagram / Kontrowersyjny kulturysta Rich Piana
Instagram / Kontrowersyjny kulturysta Rich Piana

Rich Piana zawsze otwarcie mówił, że bierze sterydy. Chwalił się, że wie jak je stosować, by nie odbiły się na jego zdrowiu. Teraz 46-latek walczy o życie po ciężkim udarze.

W tym artykule dowiesz się o:

To miał być kolejny typowy dzień z życia kulturysty. Wspólny poranek z ukochaną, potem zajęcia na siłowni, trochę pracy w internecie i wiele innych codziennych zajęć. Wszystko jednak wywróciło się do góry nogami około godziny 13:30. Rich Piana  siedział na krześle, a życiowa partnerka strzygła mu włosy.

Nagle potężne ciało 46-latka zaczęło opadać. Chanel próbowała złapać Richa, ale ona, drobna blondynka, nie była w stanie utrzymać ciężaru ukochanego. Piana po chwili, która dla Chanel trwała wieczność, uderzył głową o ziemię.

Na miejsce przyjechało pogotowie. Ratownicy próbowali przywrócić przytomność kulturyście, ale ten w ogóle nie reagował. Zapadła decyzja, że trzeba go przewieźć do szpitala, a tam wprowadzić w stan śpiączki farmakologicznej.

Choć wypadek miał miejsce na początku sierpnia, to dzisiaj tylko wiadomo, że Piana nadal jest w ciężkim stanie i walczy o życie. Podobno doznał udaru mózgu, ale tego nikt nie potwierdza.

Sterydy mieszał z narkotykami?

Amerykańskie media jednak ujawniły zaskakujące odkrycie jednego z sanitariuszy. W domu Piany zauważył narkotyki przygotowane do zażycia. Na stole leżał biały proszek ułożony w kreskę, a obok niego były karta kredytowa oraz słomka. Rich w przeszłości był uzależniony od narkotyków, ale z tym problemem podobno już dawno sobie poradził.

Do kogo należał biały proszek, nie wiadomo. Możliwe, że amerykański kulturysta wrócił do dawnych nałogów. Chanel jednak zapewnia, że nic nie wie o problemach z narkotykami swojego partnera.

Do domu Piany wezwano policję, aby przeszukała wszystkie pomieszczenia. Poza wspomnianym białym proszkiem odnaleziono coś jeszcze. Policjanci odkryli dwadzieścia butelek ze sterydami. Ta informacja jednak nikogo nie zaskoczyła. 46-latek od wielu lat... otwarcie przyznaje się do stosowania przeróżnych zakazanych środków.

- Jeśli masz wybór: brać sterydy albo postawić na naturalność, postaw na naturalność - często mówi.

Rich postawił na sterydy. Na siłownię zaczął chodzić w wieku 11 lat. Pierwsze "koksy" zaczął stosować siedem lat później. Bardzo mu zależało na sukcesach, a te długo nie przychodziły. W końcu podjął decyzję, że musi zacząć oszukiwać. Sam tłumaczy, że po prostu tak robią wszyscy.

- Jeśli chcesz zostać profesjonalnym kulturystą, po prostu nie masz cholernego wyboru - przyznał w jednym z wywiadów.

Wierzył, że sterydy nie są dla niego groźne

46-latek dzięki szczerości stał się wielką gwiazdą. W zawodach kulturystycznych już nie startuje, ale stał się celebrytą. Amerykanie go kochają, bo otworzył przed nimi drzwi do swojej prywatności. Ma własne programy w telewizji, w sieci do momentu wypadku był niezwykle aktywny, a do tego ma własną markę odżywek.

Bez gigantycznych mięśni byłby po prostu typowym i anonimowym Amerykaninem. Sterydy w pewnym sensie pozwoliły mu się wybić, choć nie można zapominać, że do tego musiał dołożyć ciężką pracę, dietę i dyscyplinę.

Piana zawsze chwalił się, że wie jak stosować sterydy, aby te nie miały negatywnego wpływu na zdrowia. Zapewniał, że czuje się bardzo dobrze i nie narzeka na żadne dolegliwości. Jak widać, tak było tylko do czasu.

Na razie nikt nie mówi, że udar był konsekwencją stosowania sterydów. Nie trzeba jednak być wybitnym specjalistą, aby mieć świadomość, że "koks" na pewno miał na to wpływ. Jeżeli potwierdzą się informacje, że kulturysta wrócił do zażywania narkotyków, to stworzył mieszankę wybuchową, która prędzej czy później musiała skończyć się tragedią.

ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #7: niespotykana niemoc Gamrota

Źródło artykułu: