W piątkowe popołudnie napłynęły przykre informacje z obozu Anity Włodarczyk. Trzykrotna mistrzyni olimpijska z powodu urazu musiała wycofać się z lekkoatletycznych mistrzostw Polski.
Kontuzji nabawiła się, gdy próbowała gonić złodzieja. Ten chciał ukraść jej samochód i wymknął się trenerowi, który pierwszy ruszył w pogoń. W piątkowy wieczór Włodarczyk opowiedziała o tym w mediach społecznościowych.
"Cudzoziemiec włamał mi się do auta. W pojedynkę pojmałam złodzieja i oddałam w ręce policji" - wyjawiła.
Niestety, konsekwencje pogoni okazały się dla Włodarczyk dość poważne. "Niestety okupiłam to urazem mięśnia. Kontuzja zdiagnozowana. Operacja w poniedziałek" - dodała utytułowana lekkoatletka.
Swój wpis zakończyła żartobliwie. "Po karierze chyba walki MMA bo oberwało się sprawcy" - napisała.
Cudzoziemiec włamał mi się do auta W pojedynkę pojmałam złodziejai oddałam w ręce policji.Niestety okupiłam to urazem mięśniaKontuzja zdiagnozowana.Operacja w poniedziałekDziękuję @PolskaPolicja za szybką interwencje.Po karierze chyba walki MMA bo oberwało się sprawcy pic.twitter.com/a2Fbpgafyc
— anita wlodarczyk (@AnitaWlodarczyk) June 10, 2022
Czytaj także:
- Wojciech Nowicki mistrzem Polski. Znów pokonał Pawła Fajdka
- Aniołki Matusińskiego walczyły indywidualnie. Natalia Kaczmarek pokazała moc
ZOBACZ WIDEO: Mistrzyni olimpijska zrobiła niezłe show. "Taniec z różowym młotem"