Cała lekkoatletyczna reprezentacja w Polsce miała wylądować we wtorek. Nie wszyscy mieli jednak tyle szczęścia. Przez opóźniony samolot w Seattle sportowcy byli zmuszeni przebukować swoje powrotne bilety i w domach zjawią się dopiero w środę.
- Stoimy teraz na lotnisku w Seattle praktycznie całą reprezentacją i czekamy na nowe bilety - przekazała Interii w nocy z poniedziałku na wtorek polskiego czasu biegaczka Sofia Ennaoui.
Polski Związek Lekkoatletyczny (PZLA) już wcześniej zaplanował konferencję prasową z udziałem reprezentantów we wtorek o godz. 15:45. Ostatecznie zjawią się na niej tylko nieliczni sportowcy, którym już udało się wrócić do kraju, w tym medaliści rzutu młotem Paweł Fajdek i Wojciech Nowicki czy wiceprezes związku Tomasz Majewski.
Jak dodaje TVP Sport, w Seattle utknęli m.in. chodziarze, biegacze i fizjoterapeuci. Grupa ma dotrzeć do Polski w środę ok. godz. 11:45.
Na MŚ w Eugene Polacy wywalczyli złoty i trzy srebrne medale, dzięki czemu uplasowali się na ósmym miejscu w końcowej klasyfikacji (więcej TUTAJ).
Czytaj też: Przemysław Babiarz wściekł się na antenie TVP. Wszyscy to usłyszeli
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis nowej gwiazdy Barcy. Tak się przywitał z fanami