Wszystko jasne. Podjęto decyzję ws. Oscara Pistoriusa

Oscar Pistorius, który kilka lat temu został skazany za morderstwo, nie opuści przedterminowo więzienia. Taką decyzję podjęła komisja ds. zwolnień warunkowych.

Mateusz Byczkowski
Mateusz Byczkowski
Oscar Pistorius Getty Images / Marco Longari / Na zdjęciu: Oscar Pistorius
W bieżącym tygodniu świat znów zaczął interesować się głośną sprawą Oscara Pistoriusa. Wszystko przez to, iż były lekkoatleta z Republiki Południowej Afryki złożył prośbę o warunkowe zwolnienie z więzienia (więcej przeczytasz TUTAJ).

Rodzina Reeve Steenkamp, która została przez niego zastrzelona w 2013 roku, jasno skomentowała całą sprawą. - On jest mordercą. Powinien więc pozostać w więzieniu - mówili rodzice zamordowanej, Barry i June, cytowani przez brytyjski "Daily Mail".

Według prawa obowiązującego w Republice Południowej Afryki, osadzony po odbyciu połowy wyroku, kwalifikuje się do zwolnienia warunkowego. W przypadku Oscara Pistoriusa skazanego na 13 lat i 5 miesięcy pozbawienia wolności, termin ten minął w lipcu 2021 roku.

Wiadomo już jednak, że były biegacz nie opuści wcześniej więzienia, bowiem wniosek został odrzucony przez sąd. Komisja do spraw zwolnień warunkowych wzięła pod uwagę kilka czynników w tym m.in. historię dyscyplinarną w więzieniu, a także jego stan fizyczny oraz psychiczny.

Oscar Pistorius będzie mógł ubiegać się o kolejne zwolnienie warunkowe w sierpniu 2024 roku.

Przypomnijmy, że były lekkoatleta w nocy z 13 na 14 lutego 2013 roku zastrzelił w swoim domu ówczesną narzeczoną - 29-letnią Reeve Steenkamp. Podczas procesu zeznał, iż pomylił kobietę z włamywaczem.

Około półtora roku później sąd pierwszej instancji skazał go na pięć lat pozbawienia wolności. Po apelacji prokuratury czyn został jednak zakwalifikowany jako morderstwo. Efektem tego jest ponad 13-letni wyrok dla byłego biegacza.

Zobacz też:
Rosjanka nie udawała. Ukrainka zdradza, co od niej usłyszała

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×