"Postanowiłam tego nie ukrywać". Szczere wyznanie złotej medalistki

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Steph Chambers / Na zdjęciu: Barbara Bieganowska-Zając
Getty Images / Steph Chambers / Na zdjęciu: Barbara Bieganowska-Zając
zdjęcie autora artykułu

Barbara Bieganowska-Zając w piątek (06.09) zdobyła złoty medal w biegu na 1500 metrów w klasie T20 na igrzyskach paralimpijskich w Paryżu. Po zakończeniu zmagań wyjaśniła, dlaczego wystąpiła w innym kolorze włosów niż w przeszłości.

W tym artykule dowiesz się o:

Barbara Bieganowska-Zając to bez wątpienia ikona polskiego paraolimpizmu. 43-latka w Paryżu sięgnęła bowiem po swój piąty złoty medal na imprezie czterolecia.

Piątkowy wyścig na 1500 metrów w klasie T20 od początku przebiegał pod dyktando naszej reprezentantki. Bieganowska-Zając już na samym początku wysunęła się na czoło i nadawała tempa rywalizacji.

Na ostatnich metrach zwiększyła przewagę nad rywalkami. Metę przekroczyła z czasem 4:26.06. Aby pokazać skalę jej dominacji, wystarczy wspomnieć, że srebrna medalistka Liudmyla Danylina z Ukrainy straciła do niej 2,34 sekundy.

W ostatnich kilku igrzyskach paraolimpijskich Bieganowska-Zając farbowała włosy na złoty blond. Podczas zmagań w Paryżu można było ją jednak zobaczyć w srebrnej odsłonie. Przyczynę tego stanu rzeczy wyjaśniła Michałowi Polowi. Dziennikarz w stolicy Francji pełni rolę attache prasowego reprezentacji Polski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Piękna pogoda i basen. Tak wypoczywał polski siatkarz

- To mój naturalny kolor włosów. Tak, są już siwe i postanowiłam tego nie ukrywać. Takie geny. Mam już 43 lata, ale wiek to tylko liczba, którą się nie przejmuję. Chcę siwymi włosami powiedzieć innym kobietom po 40-stce - to nie tak, że w tym wieku coś się kończy. Nadal możecie robić to co kochacie i odnosić w tym sukcesy. Zwłaszcza w sporcie - relacjonowała.

Bieganowska-Zając swój pierwszy złoty medal zdobyła w 2000 roku w Sydney, kiedy to triumfowała w biegu na 800 metrów. Potem czterokrotnie z rzędu, począwszy igrzysk organizowanych w 2012 roku w Londynie, wygrywała na dystansie 1500 metrów w kategorii T20.

Na swoim koncie ma jeszcze brązowy medal wywalczony w 2016 roku w biegu na 400 metrów. Mimo tak imponującego dorobku Polka jest nadal głodna sukcesów i już teraz zapowiada chęć walki o kolejny krążek w jej bogatej kolekcji.

- Uwierzcie mi, wiek zupełnie mi nie ciąży. Dalej jestem głodna sukcesów, mało mi. Zamierzam pojechać do Los Angeles po swój szósty medal paralimpijski! – mówiła Polowi. W trakcie kolejnych igrzyskach paraolimpijskich będzie miała 47 lat.

Czytaj też: Od tygodnia pisze tylko o jednym. Duda znów nie zapomniał Złamany kręgosłup dał mu nowe życie. "Stał się innym człowiekiem"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty