Wszystko ma się rozpocząć już podczas najbliższego festiwalu ENEA CUP. Lekkoatletyczny mityng odbędzie się 3 czerwca na stadionie Zawiszy. Właśnie tam, gdzie równo miesiąc wcześniej doszło do gorszących scen podczas finału Pucharu Polski. Znane osoby związane z regionem oraz Bydgoszczą mają przed festiwalem pobiec w specjalnym wyścigu na 800 metrów. Wśród nich będzie żużlowiec Emil Sajfutdinow, prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski oraz wojewoda i wicewojewoda kujawsko-pomorski. Nie zabraknie też szkoleniowca II-ligowego Zawiszy Adama Topolskiego.
To dopiero początek działań mających na celu zmazanie negatywnego wrażenia powstałego wskutek wydarzeń po finale Pucharu Polski Legia - Lech. - Zamierzamy we wrześniu zorganizować specjalną konferencję, gdzie chcemy zaprosić ekspertów z całego kraju oraz z zagranicy. Być może będzie też gość z Wielkiej Brytanii, bo właśnie tam premier Thatcher rozwiązała problem z chuliganami na stadionach. Powstanie też nowa strona Bezpieczne Stadiony, gdzie głos mogą zabrać wszyscy organizatorzy imprez sportowych. Ich doświadczenie będzie niezwykle pomocne. Prócz wyżej wymienionych gości w biegu może wystąpić przedstawiciel kibiców Zawiszy - tłumaczy wiceprezydent Bydgoszczy Sebastian Chmara.
Podobnego zdania jest całe bydgoskie środowisko sportowe. Prezes CWZS Zawisza Waldemar Keister chce nawet zorganizować mecz reprezentacji na stadionie przy ulicy Gdańskiej. - Wystąpimy do PZPN z zapytaniem w tej sprawie, czy nie chce ponownie gościć w Bydgoszczy naszej kadry. Obiekt w Bydgoszczy jest gotowy na organizację imprez lekkoatletycznych oraz piłkarskich, czego przykłady już wielokrotnie potwierdzaliśmy. Jest on po prostu bezpieczny.
- Emil Sajfutdinow z radością przyjął informację o swoim starcie w tym biegu - podkreślił jego menedżer Tomasz Suskiewicz. - Zresztą zawodnicy chcieliby uczestniczyć w sportowym święcie, gdzie na trybunach panuje miła atmosfera.