Szokujące przyczny wypadku polskiego lekkoatlety. Spadł z balkonu popisując się?!

W styczniu w Hiszpanii czołowy polski średniodystansowiec Łukasz Parszczyński wypadł z balkonu i doznał poważnych obrażeń. Według tamtejszych mediów biegacz spadł z hotelowego balkonu przez brawurę i chęć popisania się.

W tym artykule dowiesz się o:

Olimpijczyk igrzysk w Londynie wypadł z piątego piętra. Sportowiec przeżył, ale ma złamaną miednicę i nie wiadomo, czy jeszcze kiedykolwiek będzie mógł biegać. Jak informuje "El Mundo Deportivo" powody tragedii są szokujące. Według dziennikarzy Łukasz Parszczyński uległ kuriozalnej modzie na tzw. "balkoning", która polega na skakaniu między hotelowymi balkonami. Popisywanie się w ramach tego pseudosportu kosztowało już w Hiszpanii życie lub zdrowie wiele osób.

Zdaniem "El Mundo Deportivo" również nasz biegacz zademonstrował skrajną lekkomyślność. Skok Parszczyńskiego zakończył się ciężkim upadkiem, po którym trafił on do szpitala. W najbliższych miesiącach czeka go długa rehabilitacja. Polak i tak miał sporo szczęścia - pięć lat temu podczas "balkoningu" zabił się Dane Searls, specjalista od rowerowych akrobacji.

Policja na razie nie potwierdza medialnych informacji na temat powodów wypadku naszego średniodystansowca.

Komentarze (12)
avatar
yes
10.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Aż wierzyć się nie chce. 
avatar
Edward Rybak
10.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Pewnie chciał zaistnieć w mediach, bo jako sredniodystansowiec raczej cienki. Tym razem mu się udało, przez chwilę nawet niektórzy czytelnicy mówią o nim..."co za idiota", "głupek" i tym podobn Czytaj całość
avatar
szyszek
10.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
czy jeżeli ktoś się połamie w rajdzie samochodowym , jadąc z wielka prędkością to też powiecie że był idiotą albo głupkiem !!!!
koleś chciał spróbować czegoś nowego i trochę nie poszło ..
kto w
Czytaj całość
avatar
Wiki2016
10.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cóż szkoda słów 
avatar
zdzian
10.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli to prawda to pan sportowiec jest skrzyżowaniem debila z idiotką...