Lekkoatletyczne ME Berlin 2018: Marcin Krukowski blisko sensacyjnego medalu w rzucie oszczepem

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Marcin Krukowski
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Marcin Krukowski

Marcin Krukowski czwartym oszczepnikiem Europy. Polak gonił podium, ale do medalu zabrakło prawie 1,5 metra. Wygrał faworyt, Niemiec Thomas Roehler.

Najlepszy polski oszczepnik błysnął w eliminacjach, już w pierwszej kolejce wypełnił minimum kwalifikacyjne i wrócił do hotelu. W finale Marcin Krukowski jeszcze się poprawił, doprowadził tegoroczny rekord do 84,55 m, ale bardzo dobry rezultat dawał mu czwartą lokatę.

Od czwartej kolejki Polak próbował przerzucić Estończyka Magnusa Kirta i znaleźć się na wymarzonym podium. Pozostałe jego próby były całkiem udane, w granicach 82-83 metrów. Do podium jednak nie wystarczyły. W ostatniej serii Krukowski poszedł jeszcze na całość, ale spalił rzut.

Na pocieszenie Polak pokonał dominatora światowego oszczepu, Johannesa Vettera. Niemiec nie mógł odnaleźć się na stadionie w Berlinie i był dopiero piąty. Wygrał jego rodak Thomas Rohler, który świętował zwycięstwo skokiem do rowu z wodą dla biegaczy na 3000 m z przeszkodami.

Rewelacyjny 20-letni Cyprian Mrzygłód, który zachwycił w eliminacjach, zajął dziewiąte miejsce. Na mistrza Europy juniorów jeszcze przyjdzie czas, na razie w pamięć zapadł jego znakomity rzut z kwalifikacji, w którym o ponad dwa metry pobił rekord życiowy (83,85 m)

Rzut oszczepem mężczyzn:

MiejsceZawodnikKrajWynik
1. Thomas Roehler Niemcy 89.47 m
2. Andreas Hofmann Niemcy 87.60 m
3. Magnus Kirt Estonia 85.96 m
4. Marcin Krukowski Polska 84.55 m
5. Johannes Vetter Niemcy 83.27 m
6. Antti Ruuskanen Finlandia 81.70 m
7. Andrian Mardare Mołdawia 81.54 m
8. Jakub Vadlejch Czechy 80.64 m
9. Cyprian Mrzygłód Polska 80.20 m

ZOBACZ WIDEO Szykuje się emocjonujący konkurs z Polakami. Piotr Lisek: jest 6 kandydatów na podium

Komentarze (2)
avatar
GreatDeath
9.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gdyby ktoś przed konkursem powiedział Krukowskiemu, że skończy przed Vetterem wziąłby to pewnie w ciemno. Lekką niespodzianką jest brak niemieckiego podium, zawiedli najbardziej Czesi.
Szkoda
Czytaj całość
avatar
collins01
9.08.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nareszcie!Polski oszczep sie powoli odradza.Sidlo i Nikiciuk moze wreszcie zaznaja nieco spokoju...