Polacy walczą o mistrzostwa świata. Kolejna szansa w Warszawie

Materiały prasowe / Tomasz Kasjaniuk / Piotr Małachowski
Materiały prasowe / Tomasz Kasjaniuk / Piotr Małachowski

- Mam nadzieję, że podobnie, jak przed igrzyskami, tak i teraz osiągnę w Warszawie najlepszy wynik na świecie - mówi Piotr Małachowski. Dwukrotny wicemistrz olimpijski będzie największą gwiazdą 5. InterEuropol Memoriału Zygmunta Szelesta w Warszawie.

Sobotnie zawody rozpoczną się o godzinie 17:00. Jedną z pierwszych konkurencji będzie właśnie rzut dyskiem, w którym Małachowski zmierzy się brązowym medalistą mistrzostw świata (2015) Robertem Urbankiem i mistrzem Europy juniorów (2015) Bartłomiejem Stójem. - Patrząc na to, w jakich warunkach zazwyczaj przychodzi nam rywalizować w Warszawie, możemy liczyć na dobre wyniki. Myślę, że porzucamy w okolicach 66-67 metra - nie kryje Małachowski.

Mocnym punktem mityngu będzie skok w dal z udziałem Tomasza Jaszczuka, który w czwartek podczas zawodów "Cud nad Wisłą" uzyskał swój najlepszy wynik w sezonie (8,05 m). - To było dla mnie przetarcie przed Memoriałem Zygmunta Szelesta - mówi nasz zawodnik. W sobotę będzie zmotywowany podwójnie, bo do Warszawy przyjechały z nim żona i córka. Celem 27-latka jest minimum na mistrzostwa świata w Dausze (8.17 m).

14 miesięcy i koniec. Aleksandra Gaworska znowu biega -->

O prawo wyjazdu do Kataru walczą skoczkowie wzwyż: Sylwester Bednarek i Norbert Kobielski. - Na początku sezonu pobiłem rekord życiowy. Mam świetny rok, teraz gonię minimum. I muszę je złapać, bo zostały mi tylko dwa starty - podkreśla Kobielski. Podobny cel ma Hubert Chmielak, który pod nieobecność Marcina Krukowskiego (udział w Diamentowej Lidze) i Cypriana Mrzygłoda (drobna kontuzja) powinien powalczyć w rzucie oszczepem o zwycięstwo z Łukaszem Grzeszczukiem.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wtargnął na murawę i... ośmieszył się. Kuriozalne sceny podczas meczu

Dwukrotny mistrz olimpijski, a obecnie prezes WMOZLA Tomasz Majewski liczy, że w sobotę wreszcie padnie rekord stadionu w pchnięciu kulą (21.26 m). Postarają się o to Konrad Bukowiecki i Jakub Szyszkowski. Dużych postaci w Memoriale będzie więcej. - To największe lekkoatletyczne wydarzenie roku w stolicy. Wielu zawodników szuka minimum na mistrzostwa świata, sobotni start to też ostatnie przetarcie przed mistrzostwami Polski. Emocji nie zabraknie - zapewnia Majewski.

Marek Plawgo: Wunderteam na miarę naszych czasów -->

Kibice w sobotę będą mogli dopingować między innymi drużynowych mistrzów Europy: Kobielskiego, Jaszczuka, Marię Andrejczyk, Katarzynę Sokólską, Darię Zabawską, Adriana Świderskiego oraz Martynę Kotwiłę. Do startów po kontuzji wraca trójskoczek Karol Hoffmann, na płotkach powalczą Artur Noga, Dawid Żebrowski i Michał Sierocki, a w konkursie oszczepniczek weźmie udział wieloboistka Adrianna Sułek.

Transmisję z zawodów przeprowadzi internetowa telewizja KP Sport. Wstęp jest bezpłatny.

5. InterEuropol Memoriał Zygmunta Szelesta to największe lekkoatletyczne wydarzenie roku w stolicy. Jego organizatorem jest Warszawsko-Mazowiecki Okręgowy Związek Lekkiej Atletyki, a partnerami InterEuropol Piekarnie Szwajcarskie, Toyota Wiśniewski, Tamex, Kris-Luft, ProSM, Gregsoft Group, AWF Warszawa, Polski Związek Lekkiej Atletyki, Tomasz Kasjaniuk Fotografia Sportowa, Miasto Stołeczne Warszawa, Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego, Park Wodny Warszawianka, Czwórka Polskie Radio i Hotel Partner w Warszawie.

Komentarze (1)
avatar
alfi
21.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja tak dalej będzie , to życia zabraknie Małachowskiemu na zdobycie złotego medalu .