Lekkoatletyka. Mistrzostwa Polski Radom 2019: Konrad Bukowiecki znowu czuje głód

PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Konrad Bukowiecki
PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Konrad Bukowiecki

- Jestem głodny pchania, startowania i wygrywania - mówi Konrad Bukowiecki. Kulomiot dzień po mityngu Diamentowej Ligi pokonał Michała Haratyka, zdobywając mistrzostwo Polski. 21.83 m to jego drugi najlepszy wynik w tym sezonie.

W tym artykule dowiesz się o:

Sukces Bukowieckiego to mała niespodzianka, bo w tym roku częściej na dalsze odległości kulą pchał Michał Haratyk. Jeszcze w sobotę to on był górą w Paryżu (21.34 m przy 21.20 m młodszego kolegi), ale to zawodnik ze Szczytna lepiej wytrzymał trudy krótkiej przerwy między konkursami. I wypalił jak z rakiety.

- Spodziewałem się wyniku w tych okolicach, a nawet lepszego, bo moja forma idzie do góry - nie kryje Bukowiecki. - Szkoda, że nie było dwudziestu dwóch metrów, choć z perspektywy koła wydawało się, że tak pchnąłem. Jestem bardzo zadowolony z tego, jak przepracowałem ostatnie trzy tygodnie. Ciężko trenowałem i widać, że to się opłaca. Brakuje mi jeszcze świeżości, bo obciążenia na siłowni są duże. Będę z tego schodził, bo mam być mocny na początku października.

Młody zawodnik śmieje się, że on i Haratyk tak, jak w Radomiu (21.83 m i 21.45 m), mogli pchnąć dzień wcześniej, to zarobiliby więcej pieniędzy.

Bukowiecki zaznacza też, że - w przeciwieństwie do starszego kolegi - nie czuje zmęczenia sezonem. - Po młodzieżowych mistrzostwach Europy i Uniwersjadzie, na które przygotowywałem wysoką formę, tata dał mi parę dni wolnego. Nie robiłem kompletnie nic i to dało mi kopa. Znowu poczułem głód treningu, pchania i startowania. To był świetny ruch, jeden z lepszych w mojej karierze - mówi.

Na mistrzostwa świata w Dausze młody zawodnik czeka ze spokojem. - Wiem, kiedy mam być mocny - mówi. - Mam dwadzieścia dwa lata, od dziesięciu trenuję, a od czterech walczę z seniorami jako młodziak. Przede mną jeszcze wiele imprez, więc się nie spinam. Będę rozczarowany, jeśli wrócę bez medalu, ale ja swoje już w tym sezonie zrobiłem. Moim celem były Uniwersjada oraz MME. Jeśli uda się wygrać w tym sezonie więcej, to nic, tylko się cieszyć.

Wyniki pierwszego dnia mistrzostw Polski -->

Wyniki drugiego dnia mistrzostw Polski --->

Wyniki trzeciego dnia mistrzostw Polski -->

ZOBACZ WIDEO Hejt na Joannę Jóźwik: "Jeszcze biegasz, czy już tylko celebrytka?"

Komentarze (2)
avatar
Wiesiek Kamiński
27.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby Haratyk za szybko się nie narzucał w niszowych imprezach,a zaraz Dausza ! 
avatar
yes
25.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
duży facet :)
Ciekawy był dzień Mistrzostw.