Lekkoatletyka. ISTAF w Berlinie. Świetny bieg Ewy Swobody i zwycięstwo Małachowskiego. Rekord świata na 2000 metrów

Materiały prasowe / fot. Tomasz Kasjaniuk / Na zdjęciu: Piotr Małachowski
Materiały prasowe / fot. Tomasz Kasjaniuk / Na zdjęciu: Piotr Małachowski

Ewa Swoboda kapitalnie spisała się podczas mityngu ISTAF w Berlinie. Polka wygrała bieg na 100 metrów i ustanowiła swój rekord życiowy. Później wystąpiła jeszcze w sztafecie. Rekord świata na 2000 metrów ustanowiła Niemka Gesa Krause.

W tym artykule dowiesz się o:

Wielkimi krokami zbliżają się mistrzostwa świata w lekkoatletyce w Doha. Niedzielny mityng na Stadionie Olimpijskim w Berlinie przyniósł wiele efektownych wyników.

Świetnie w biegu na 100 metrów spisała się Ewa Swoboda. Polka zwyciężyła z czasem 11,07 s, ustanawiając jednocześnie swój nowy rekord życiowy (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ). Jej wynik jest tym bardziej imponujący, że sezon rozpoczęła już w maju.

Wydarzeniem dnia był jednak wyczyn Gesy Krause. Reprezentantka Niemiec poprawiła rekord świata na dość nietypowym dystansie 2000 metrów. Pokonała ona pięć okrążeń bieżni w czasie 5:52.80 min. Swój najlepszy wynik poprawiła o 12 sekund. Rekord życiowy w tym biegu ustanowiła także Mariola Ślusarczyk.

Dobrze w konkursie rzutu dyskiej spisał się Piotr Małachowski. Polak w piątej serii osiągnął 65,17 m, czym zrzucił z prowadzenia Litwina Andriusa Gudziusa. W ostatniej kolejce nikt nie zdołał wyprzedzić reprezentanta Polski. Na najniższym stopniu podium stanął Niemiec David Wrobel.

W pchnięciu kulą kobiet nieźle spisała się Brittany Crew. Kanadyjka osiągnęła 19,28 m, co jest rekordem życiowym zawodniczki oraz rekordem kraju. Dopiero na szóstej pozycji zmagania ukończyła Paulina Guba, która pchnęła na odległość 17,50 m.

Problemy miał Sylwester Bednarek. Polski skoczek wzwyż, choć zaczynał od 2,15 m, nie zdołał pokonać żadnej wysokości i nie został ostatecznie sklasyfikowany. Mógł jedynie przyglądać się rywalizacji rywali. Swój najlepszy wynik w sezonie osiągnął Mateusz Przybyłko. Niemiec zwyciężył skacząc 2,30 m.

Wyższość rywali uznać musiał także Piotr Lisek. 27-latek bez strącenia pokonał pierwsze cztery wysokości. Zatrzymał się na 5,80 m i zajął w Berlinie trzecie miejsce. Lepsi byli Armand Duplantis i Sam Kendricks.

Ponadto szósty w rzucie oszczepem był Hubert Chmielak (78,97 m), a czwarte miejsce z czasem 43,45 s uzyskała sztafeta w składzie Kamila Ciba, Katarzyna Sokólska, Marika Popowicz, Ewa Swoboda.

Czytaj także:
Rekord świata tuż, tuż. Norweg Karsten Warholm znowu zadziwił
Jeden z najlepszych sprinterów w historii Michael Johnson szybko wrócił do zdrowia po udarze (wideo)

ZOBACZ WIDEO Życie z bólem. Joanna Jóźwik: Pomyślałam, że jak przestanie, to będę niezniszczalna

Komentarze (2)
avatar
Katon el Gordo
2.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na listach startowych aż roiło się od polskich nazwisk. Jak dodamy Polaków, którzy reprezentowali barwy Niemiec, to w mityngu ISTAF w Berlinie wystartowała całkiem pokaźna grupa zawodników o ko Czytaj całość
avatar
yes
1.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bednarek chyba już swoje skoczył...