Z trudnymi warunkami musieli radzić sobie lekkoatleci, którzy w piątek stanęli do rywalizacji w mityngu plenerowym w Białymstoku. Lepiej odnaleźli się w nich zawodnicy zagraniczni, którzy pozostawili w pokonanym polu nasze gwiazdy.
W konkursie kulomiotów triumfował Filip Mihaljević. Chorwat w swojej najlepszej próbie uzyskał 21,03 m. Drugie miejsce zajął Konrad Bukowiecki, ale sporo stracił do rywala (20,34 m w najlepszym pchnięciu). Poza podium znalazł się natomiast Michał Haratyk (20,12 m).
W rywalizacji kulomiotek z kolei pewnie triumfowała Paulina Guba, ale poziom tych zawodów nie był zbyt wysoki. Reprezentantka Polski zwyciężyła z wynikiem 16,91 m.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetna forma żony Kota. A zaledwie kilka miesięcy temu urodziła dziecko
Matt Ludwig znów najlepszy na polskiej ziemi. Kilka dni temu Amerykanin zwyciężył konkurs skoku o tyczce rozgrywany w Międzyzdrojach (WIĘCEJ), a teraz powtórzył sukces w Białymstoku. Rywalizację zakończył wyrównując swój rekord życiowy - 5,80 m. Drugie miejsce zajął Timur Morgunow (5,75 m).
Piotr Lisek w drugiej próbie pokonał 5,66 m, a później dwukrotnie nieudanie atakował 5,75 m i raz - również nieudanie - 5,80. Ostatecznie zajął trzecią lokatę - wspólnie z Brytyjczykiem Harrym Coppellem.
Darryl Sullivan z wynikiem 2,23 m triumfował w zawodach skoku wzwyż. Na starcie oglądaliśmy również Norberta Kobielskiego - 2,10 m dało mu piąte miejsce w rywalizacji.
Czytaj także: Justyna Święty-Ersetic enigmatycznie o swojej przyszłości. "Sama nie wiem czy wytrzymam"