Odważny gest mistrza olimpijskiego. Tak wspierał Ukrainę

Włoski skoczek wzwyż Gianmarco Tamberi podczas Halowych Mistrzostw Europy odbywających się w Belgradzie nie zapomniał o wydarzeniach w Ukrainie.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Gianmarco Tamberi PAP / Adam Warżawa / Gianmarco Tamberi
Wojna w Ukrainie, jaką ponad trzy tygodnie temu rozpoczął Władimir Putin, nie pozostaje niezauważona przez sportowców z całego świata.

Jedność z Ukrainą oraz sportowcami z tego kraju pokazał podczas HMŚ w Belgradzie m.in. Gianmarco Tamberi. I trzeba przyznać, że to największa demonstracja podczas tych zawodów.

Włoch wystąpił z ukraińską flagą na ramieniu oraz imionami dwóch skoczków z tego kraju: Bodhana Bondarenko i Andrija Protsenko. Tym niestety nie udało się dostać na HMŚ.

Na tym nie koniec. Tamberi - mistrz olimpijski z Tokio w skoku wzwyż - chodził również w maseczce z napisem "Ukraina". Dodajmy, że Włoch konkurs skoku wzwyż w Belgradzie zakończył na trzecim miejscu.

Przypomnijmy, że na gest jedności i wsparcia dla Ukrainy wykonała też Justyna Święty-Ersetic. Polka startuje w Belgradzie z wplecionymi we włosy wstążkami w barwach niebieskich i żółtych.

Nasza biegaczka przyznała też, że to nie spodobało się... wolontariuszom. Ostatecznie została jednak dopuszczona do startu, ale wstążki zakładała dopiero po wejściu na bieżnię.

Zobacz także:
Błędy odebrały Polakom finał na HMŚ w Belgradzie
"Jestem wściekła". Justyna Święty-Ersetic liczyła na medal

ZOBACZ WIDEO: "Szalona". Wideo z trenerką mistrza olimpijskiego robi furorę w sieci
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×