Szkoleniowiec ma bowiem oferty z Kataru i Brazylii. Na razie jednak został w Polsce i trenuje Majewskiego. - Właśnie razem wylatujemy na Cypr, rozpoczynamy pierwsze zgrupowanie przed sezonem olimpijskim - zdradził kulomiot.
Majewski liczy, że mimo katastrofy na mistrzostwach świata (9. miejsce), ministerstwo dalej będzie wspierać go w tym samym stopniu. - Niedługo czeka nas spotkanie z ministrem, wtedy będziemy mądrzejsi. Przygotowania zaczynamy, ale trener nie wie, ile będzie zarabiał…
Gdyby jednak Olszewski zdecydował się na zagranicę? - Pojęcia nie mam, co bym zrobił. Na pewno bardzo bym się zmartwił - przyznał lekkoatleta.
Źródło: Przegląd Sportowy