Z dwoma skromnymi polskimi akcentami - prezentacja grupy A

W kobiecym turnieju siatkówki nie zabraknie polskich akcentów - w grupie A są aż dwa. Faworytkami tego zestawienia są Rosjanki, Włoszki i Japonki, a o czwartą lokatę będą bić się pozostałe ekipy.

Skazane na porażkę - Algieria (16 *)

Reprezentacja Algierii zdobyła kwalifikację w afrykańskim turnieju kwalifikacyjnym, którego była gospodarzem. Będą to drugie igrzyska olimpijskie dla tej drużyny. Cztery lata temu udało jej się ugrać jednego seta w grupowych zmaganiach, w meczu z zespołem Kazachstanu. Tym razem Algierki również są skazywane na porażkę.

Skład reprezentacji, w porównaniu z igrzyskami olimpijskimi z roku 2008, zmienił się diametralnie. Z poprzedniego zestawienia zostało jedynie pięć zawodniczek z dwunastu - Mouni Abderrahim, Safia Boukhima, Nawal Mansouri, Lydia Oulmou oraz Tassadit Aissou. Trener drużyny nie boi się posyłać na parkiet zaledwie 17-letnich zawodniczek, niewiele starsza, bo 21-letnia Safia Boukhima jest utalentowaną przyjmującą. - Reprezentowanie swojego kraju na igrzyskach olimpijskich jest marzeniem każdego sportowca, jestem bardzo szczęśliwa, że spotyka mnie ten zaszczyt już po raz drugi. Będziemy starały się zagrać jak najlepiej potrafimy, chociaż nie będzie to łatwe z powodu braku zawodniczek, które zazwyczaj znajdują się w wyjściowej szóstce - przyznała na oficjalnej stronie FIVB Boukhima.

W algierskiej drużynie nie brak polskiego akcentu, który łatwo znaleźć na ławce trenerskiej. Georg Strumilo jest pierwszym szkoleniowcem tej reprezentacji w roku 2012. Strumilo, a właściwie Jerzy Strumiło, jest Polakiem z niemieckim paszportem, który ma na swoim koncie prowadzenie wielu drużyn z Belgii, Szwajcarii, Niemiec, Austrii, Turcji, ale również Polski - na początku roku 2009 został trenerem Trefla Gdańsk, który prowadził do końca sezonu.

Skład reprezentacji Algierii:
Rozgrywające: Sehryne Hennaoui, Sarra Belhocine
Atakujące: Dallal Merwa Achour, Celia Bourihane, Amel Khamtache
Środkowe: Mouni Abderrahim, Lydia Oulmou, Tassadit Aissou
Przyjmujące: Zohra Bensalem, Safia Boukhima
Libero: Nawal Mansouri, Salima Hammouche

Minimalnym wkładem siły awansować do ćwierćfinału - Dominikana (11)

Podopieczne Marcosa Kwieka awansowały do igrzysk olimpijskich dzięki wygranej w turnieju kwalifikacyjnym strefy NORCECA. Wtedy okazały się lepsze od Kubanek. Inaczej było w cyklu World Grand Prix, w którym Dominikanki uplasowały się na dwunastej pozycji, więc nie mogą zaliczyć tego turnieju do udanych.

Podczas turniejów interkontynentalnych WGP reprezentacja nie pokazała się z najlepszej strony, ale cala drużyna miała nadzieję na lepszy występ w Londynie. W Dominikankach drzemie potencjał, najlepszymi potwierdzeniami są nagrody indywidualne dla poszczególnych zawodniczek. Libero Brenda Castillo została wybrana najlepszą przyjmującą i siatkarką na swojej pozycji podczas turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk. Natomiast Bethania de la Cruz otrzymała tytuł najlepszej punktującej i zagrywającej Pucharu Świata w roku 2011.

Dla Dominikanek najważniejsze będą pojedynki z Algierkami i Brytyjkami, które są najsłabszymi drużynami w grupie. Jeśli wykonają plan minimum, czyli wygrają w tych dwóch spotkaniach, to uczynią duży krok do ćwierćfinału.

Skład reprezentacji Dominikany:
Rozgrywające: Karla Miguelina Echenique Medina, Niverka Dharlenis Marte Frica
Atakujące: Bethania de la Cruz de Pena, Sidarka de los Milagros Nunez, Prisilla Altagracia Rivera Brens
Środkowe: Annerys Victoria Vargas Valdez, Lisvel Elisa Eve Mejia, Candida Estefany Arias Perez, Cindy Carolina Rondon Martinez
Przyjmujące: Gina Altagracia Mambru Casilla, Milagros Cabral de la Cruz
Libero: Brenda Castillo

Wykorzystać wywalczoną szansę - Japonia (5)

Japonki wywalczyły awans na igrzyska olimpijskie podczas interkontynentalnego turnieju kwalifikacyjnego, którego były gospodyniami. Turniej rozgrywany w Tokio oprócz wyłonienia czterech drużyn, które już niedługo rozpoczną walkę w Londynie, przyniósł skandal.

Przypomnijmy całą sytuację - przed meczem Japonek z Serbkami wiadomo było, że na igrzyska pojadą Rosjanki, Koreanki i Serbki, a o ostatni bilet walczyły Japonki z Tajkami. Siatkarki z Kraju Kwitnącej Wiśni musiały zdobyć przynajmniej jeden punkt, by wyprzedzić swoje rywalki dzięki lepszemu bilansowi setów. Ostatecznie mecz zakończył się ich porażką w pięciu setach oraz rozpoczął spekulacje na temat tego czy był ustawiony. Sprawa ucichła na arenie międzynarodowej, a zespół Masayoshiego Manabe przygotowywał się do walki podczas igrzysk olimpijskich.

Japonki będą więc chciały wykorzystać wywalczoną (w chyba nie do końca jasnych okolicznościach) szansę. Cztery lata temu swój udział w turnieju zakończyły na ćwierćfinale, w którym musiały uznać wyższość późniejszych triumfatorek - Brazylijek.

Ta azjatycka reprezentacja cały czas utrzymuje się w światowej czołówce, ma na swoim koncie liczne sukcesy, ale nie jest wymieniana w gronie faworytów tegorocznych zmagań. W niedawno zakończonej edycji World Grand Prix nie zakwalifikowała się do turnieju finałowego, kończąc swoje występy na dziewiątym miejscu.

Skład reprezentacji Japonii:
Rozgrywające: Hitomi Nakamichi, Yoshie Takeshita
Środkowe: Erika Araki, Kaori Inoue, Ai Otomo
Skrzydłowe: Saori Kimura, Mai Yamaguchi, Saori Sakoda, Risa Shinnabe, Yukiko Ebata, Maiko Kano
Libero: Yuko Sano

Łatwa przeprawa grupowa - Rosja (9)

Reprezentacja Sbornej wywalczyła bilet do Londynu podczas interkontynentalnego turnieju kwalifikacyjnego w Japonii. Rosjanki w tym roku nie występowały w World Grand Prix, więc brakowało im ogrania w oficjalnych meczach, co po części odbiły sobie podczas zwycięskiego Pucharu Jelcyna, w którym nie zaprezentowały jednak pełni swoich możliwości.

Podopieczne Siergieja Owczynnikowa są obecnymi mistrzyniami świata, a sam trener jest dobrym rozmówcą, gdyż w składzie na igrzyska znalazła się zarówno Lubow Szaszkowa (dawniej Sokołowa) i Tatiana Koszeliewa, które według nieoficjalnych informacji były ze sobą skłócone. Jednak już 28 lipca obie wybiegną na parkiet, by walczyć o pierwsze zwycięstwo w Londynie.
 Dodajmy, że Szaszkowa już zdecydowała się zakończyć swoją karierę reprezentacyjną, co na początku czerwca ogłosił szef Rosyjskiej Federacji Siatkówki Władysław Fadiejew. Najwyraźniej zawodniczka zapragnęła zdobyć ostatni krążek do kolekcji - olimpijskie złoto, którego brakuje w jej dorobku.

Rosjanki powinny bez większych problemów awansować do ćwierćfinału. Czy tym razem uda im się dojść dalej i nawiązać do srebrnego medalu z Aten z roku 2004?

Skład reprezentacji Rosji:
Rozgrywające: Anna Matienko, Jewgienija Starcewa
Atakujące: Natalia Gonczarowa, Jekaterina Gamowa
Środkowe: Maria Borisenko, Maria Perepełkina, Julia Merkułowa
Przyjmujące: Jewgienija Estes, Lubow Szaszkowa, Tatiana Koszelewa
Libero: Jekaterina Kabeszowa, Swietłana Kriuczkowa

Czy Gamowa poprowadzi Rosjanki do zwycięstw i dołoży do swojej kolekcji trzeci medal z igrzysk olimpijskich?
Czy Gamowa poprowadzi Rosjanki do zwycięstw i dołoży do swojej kolekcji trzeci medal z igrzysk olimpijskich?

Gościnne gospodynie? - Wielka Brytania (69)

Wielka Brytania jest organizatorem tegorocznych igrzysk olimpijskich, więc siatkarki tego kraju otrzymały miejsce w turnieju "z urzędu". Gdyby miały wywalczyć kwalifikację na parkiecie, byłoby to dla nich bardzo trudne zadanie. Jednak podopieczne Audrey Cooper wytrwale przygotowywały się do olimpijskiej walki. Rozegrały dużo sparingów, z takimi rywalami jak reprezentacja Finlandii, Peru czy Korei Południowej, udało im się wygrać między innymi dwukrotnie z Finkami i raz z Peruwiankami.

Brytyjska reprezentacja składa się z doświadczonych zawodniczek, które jednak nie mogą się pochwalić takim ograniem na międzynarodowych arenach, jak ich grupowe rywalki. Średnia wieku wynosi prawie 27 lat, ale nie oznacza ona dużej dawki doświadczenia, jakie w tym wieku mają najlepsze zawodniczki choćby z Polski. Na uwagę w składzie brytyjskiej reprezentacji zasługuje Rachel Laybourne, która reprezentowała barwy Silesia Volley Mysłowice, z którym zajęła piąte miejsce w I lidze.

Miejsce w rankingu FIVB dużo mówi o poziomie siatkówki w danym kraju, Wielka Brytania plasuje się na 69 miejscu, ex aequo z… Hondurasem. Jednak siatkarki nie zrażają się rankingami i tym, że siatkówka w ich kraju dopiero "raczkuje". - Czuję się zaszczycona, że mogę być częścią tej niesamowitej drużyny, która bardzo ciężko pracowała przez ostatnie pięć lat, aby znaleźć się teraz tu, gdzie jest na kilka dni przed rozpoczęciem naszych pierwszych igrzysk olimpijskich. Jest to emocjonujący moment. Czekamy na występy przed własną publicznością, w której chcemy wzbudzić dumę z powodu naszej postawy na boisku - przyznała dla britishvolleyball.org kapitan reprezentacji Lynne Beattie.

Brytyjki są skazywane na dotkliwe porażki, a szansy wygranej mogą upatrywać w rywalizacji z Algierkami czy z o wiele bardziej doświadczonymi Dominikankami, które miewają raz gorsze, raz lepsze momenty w swojej grze.

Skład reprezentacji Wielkiej Brytanii:
Rozgrywające: Lucy Wicks, Joanne Morgan
Atakujące: Rachel Laybourne, Rachel Bragg
Środkowe: Elizabeth Reid, Grace Carter, Ciara Michel
Przyjmujące: Savanah Leaf, Jennifer Taylor, Lynne Beattie, Janine Sandell
Libero: Maria Bertelli

Z problemami, ale również z wiarą w sukces - Włochy (4)

Włoszki wywalczyły bilet do Londynu, wygrywając zeszłoroczny Puchar Świata. Ten rok nie był już tak bardzo udany dla ekipy Italii, która w World Grand Prix uplasowała się na dziesiątej pozycji. To niepowodzenie po części powetowały sobie dobrą postawą i drugim miejscem w Pucharze Jelcyna, w którym wystąpiły w najsilniejszym składzie. Jednak ostateczny skład na IO został podyktowany między innymi przez kontuzje. Walkę z czasem przegrała Paula Cardullo, która nie zdołała wyleczyć urazu stawu skokowego. W składzie zabrakło również Sereny Ortolani, ale z innych powodów.

- Jestem spokojna, gdyż wiem, że dałam z siebie wszystko w ostatnich tygodniach. Byłam jedną z najlepiej punktujących w fazie interkontynentalnej WGP, w której zagrałam trzy turnieje, bez ustawienia w mojej naturalniej roli. To był okres wielkiego wysiłku i poświęcenia. Cierpliwości - przyznała Ortolani. - Trener powiedział, że zdecydował się powołać ofensywną przyjmującą, ponieważ przyjęcie w drużynie narodowej jest problemem - dodała, wyjaśniając decyzję szkoleniowca na łamach portalu volleyball.it.

Trener Massimo Barbolini postawił na doświadczenie przyjmujących, stąd w składzie Francesca Piccinini, Antonella del Core, ale również Carolina Costagrande (MVP ostatniego Pucharu Świata). Piccinini, a w szczególności Costagrande będą musiały wziąć ciężar ataku na swoje barki. Po przekątnej z rozgrywająca może występować doświadczona Simona Gioli, która już kilka razy grała na nietypowej dla siebie pozycji, choćby w Fakiele Nowy Urengoj, który w ostatnim sezonie nie zakontraktował żadnej atakującej.

Sytuacja kadrowa Włoszek nie jest komfortowa, ale apetyt na sukces jest duży. Cztery lata temu ekipa z Półwyspu Apenińskiego zakończyła swój udział w turnieju olimpijskim na ćwierćfinale, w którym przegrały z Amerykankami. Czy tym razem zajdą dalej?

Skład reprezentacji Włoch:
Rozgrywające: Giulia Rondon, Eleonora Lo Bianco
Środkowe: Jenny Barazza, Valentina Arrighetti, Simona Gioli
Przyjmujące: Monica de Gennaro, Francesca Piccinini, Antonella del Core, Lucia Bosetti, Carolina Costagrande, Caterina Bosetti
Libero: Paola Croce

* pozycja w oficjalnym rankingu FIVB

Źródło artykułu: