Spore poruszenie w Rosji wywołała Natalia Zabijako. 27-latka jeszcze podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Pjongczangu w parze z Aleksandrem Enbiertem sięgała po srebrny medal w łyżwiarstwie figurowym.
Po tej imprezie niestety Enbiert z powodów zdrowotnych musiał zakończyć przygodę z zawodowym sportem. Spowodowało to również wyhamowanie kariery u Natalii Zabijako. Poniekąd została nawet zmuszona do jej zawieszenia.
Do utalentowanej zawodniczki pomocną dłoń wyciągnęła jednak Kanada. Dzięki porozumieniu z Kanadyjskim Związkiem Łyżwiarskim będzie ona reprezentować ten kraj na arenie międzynarodowej. Jej partnerem będzie 22-letni Zachary Daleman. Będą natomiast trenować pod okiem Bruno Marcotte.
ZOBACZ WIDEO: Żyła z ukochaną na góralskim weselu. W pewnym momencie zrobił to!
Co ciekawe, zdziwienia tą decyzją nie ukrywają przedstawiciele Rosyjskiej Federacji Łyżwiarskiej. Ich stanowisko jest takie, że o wszystkim dowiedzieli się dopiero od dziennikarzy, a sama zawodniczka z nimi na ten temat nie rozmawiała.
Innego zdania jest jednak jej były trener Władysław Żownirski. W rozmowie z agencją RIA Nowosti przekazał, iż negocjacje z Kanadyjczykami trwały od dawna. W ciepłych słowach o nowej przygodzie sportowej swojej byłej partnerki wypowiada się Aleksandr Enbiert.
Warto podkreślić, że to nie jest pierwsza zmiana reprezentacji ze strony Natalii Zabijako. Wcześniej, do 2014 roku, reprezentowała Estonię, z której to pochodzi. Potem do 2022 roku startowała jako Rosjanka.
Zobacz także: W taki sposób chronią Putina
Zobacz także: Putin pokazał się publicznie. Padły skandaliczne słowa