Deanna Stellato-Dudek to amerykańska łyżwiarka figurowa reprezentująca Kanadę. To tam właśnie, w Montrealu, trwają mistrzostwa świata w jeździe figurowej na lodzie. Stellato-Dudek w czwartek zdobyła złoto w jeździe par. I nie byłoby w tym nic sensacyjnego, gdyby nie fakt, że zawodniczka wróciła do sportu po 16 latach przerwy i mając 40 lat została najstarszą w historii dyscypliny zdobywczynią najwyższego podium.
Amerykanka zaraz po zawodach mówiła, że nie wróciła do sportu, żeby bić rekordy wieku, ale jest dumna z tego osiągnięcia. - Chciałabym być przykładem dla ludzi, by nie zatrzymywali się, póki nie osiągną założonych celów - wyznała.
Reprezentująca Kanadę łyżwiarka karierę rozpoczęła w 1995 roku. Kiedy miała 13 lat, wygrała pierwsze krajowe zawody w Stanach Zjednoczonych, a w sezonie 1999/2000 zdobyła Grand Prix juniorów w Gdańsku oraz zajęła 2. miejsce na mistrzostwach świata juniorów w Oberstdorfie.
ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych
Niedługo później, podczas zawodów Skate Canada, doznała kontuzji biodra. Mimo silnego bólu dokończyła turniej i zajęła 5. miejsce. Ale niestety wkrótce okazało się, że kontuzja jest bardzo trudna do wyleczenia i łyżwiarka w 2001 roku zakończyła karierę.
- Próbowałam wrócić do treningów, ale z każdym dniem było coraz gorzej, ból nie ustępował, był nie do zniesienia - opowiadała w rozmowie z icenetwork.com. - To zresztą nie była jedyna kontuzja, z którą się zmagałam. Wcześniej zerwałam więzadło i złamałam lewą kostkę - tłumaczyła.
Stellato w "nowym życiu" została kosmetyczką w Chicago, wyszła za mąż za mającego polskie korzenie Michaela Dudka i zostawiła łyżwiarstwo za sobą. Dopiero po 15 latach zaczęła stopniowo wracać do swojej pasji i spróbowała łyżwiarstwa w parach.
Z pierwszym partnerem, Nathanem Bartholomayem, zdobyli dwa medale mistrzostw USA, a na mistrzostwach świata zajęli 17. miejsce.
Niedługo przed pandemią Stellato-Dudek przeprowadziła się do Montrealu. Tam zaczęła treningi z Maximem Deschampsem. W trakcie epidemii nie mogła korzystać z obiektów dla sportowców, bo nie miała obywatelstwa. Teraz jednak zdobyła medal, ale dla Kanady, ponieważ tańczyła z zawodnikiem z tego kraju.
W tym sezonie Stellato-Dudek i Maxime Deschamps wygrali sześć z siedmiu turniejów, w których brali udział. Tę passę zwieńczyli właśnie zwycięstwem w mistrzostwach świata w Montrealu.
Czytaj także:
"Wybitny". Media pieją z zachwytu
Wielka inwestycja w Zakopanem. Mistrz olimpijski zachwycony