Czy polscy panczeniści mają gdzie trenować? Zweryfikowaliśmy obietnice po IO w Soczi

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński

W związku z tym w polskim łyżwiarstwie szybkim nadal mamy status quo. Reprezentanci Polski, by dobrze przygotować się do sezonu muszą trenować poza granicami kraju, a perspektywy dla młodzieży, w kontekście Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2022 roku, również nie są dobre. Nasi młodzi zawodnicy na otwartych torach mogą przygotowywać się maksymalnie przez trzy miesiące w roku, a świat łyżwiarski trenuje od siedmiu do ośmiu miesięcy w roku.

- Powołaliśmy specjalne grupy młodzieżowe w short tracku i łyżwiarstwie szybkim, które w zamyśle mają przygotowywać się do Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2022 roku. Skoro nie została na razie podjęta decyzja o przykryciu toru w Warszawie, dla młodzieży nie ma żadnych perspektyw. Podczas posiedzenia Komisji Sportu pozwoliliśmy sobie wygłosić tezę, że polskiej reprezentanci w łyżwiarstwie szybkim może nawet zabraknąć w Pekinie, bowiem, ze względu na naukę i studia, nie będą mogli tak jak ich starsi koledzy do 200 dni w roku trenować za granicą - zaznaczył prezes.

Z pewnością porozumienia między władzami w stolicy naszego kraju nie przyspieszą ostatnie wyniki Biało-Czerwonych na mistrzostwach świata w podmoskiewskiej Kołomnie. Polacy nie wywalczyli żadnego medalu. Indywidualnie najlepiej spisał się Artur Waś, który w sprincie był siódmy. Z kolei nasze drużyny męskie i żeńskie zajęły odpowiednio siódme i piąte miejsce.

Kamil Stoch: dwa dobre skoki, reszta to męczarnia
Źródło: TVP S.A.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×