Breaking2: rekord świata pobity o ponad dwie minuty!

East News / AFP / Start maratonu w Dubaju w 2017 r.
East News / AFP / Start maratonu w Dubaju w 2017 r.

Eliud Kipchoge przebiegł maraton w rewelacyjnym czasie 2:00:24, zdecydowanie krótszym niż aktualny rekord świata, ale nie udało mu się przekroczyć granicy dwóch godzin, co było celem sobotniego biegu w Monzy.

Sobotni bieg na Autodromo Nazionale Monza został zorganizowany przez Nike, a celem projektu "Breaking2" było pokonanie trasy maratonu (42,195 km) w czasie poniżej dwóch godzin.

Nike skrupulatnie wyselekcjonowało trójkę uczestników biegu, którzy od kilku miesięcy przygotowywali się do sobotniego startu - z Eliudem Kipchoge ścigali się Etiopczyk Lelisa Desisa i Erytrejczyk Zersenay Tadese. Do tego amerykański koncern zatrudnił całą armię specjalistów - naukowców, inżynierów, trenerów, fizjologów czy statystyków - którzy mieli ułatwić biegaczom pokonanie granicy dwóch godzin.

Kipchoge pokonał trasę w rewelacyjnym czasie 2:00:24, zatem do zrealizowania zadania zabrakło mu 25 sekund, ale za to pobił on wcześniejszy rekord świata na tym dystansie aż o ponad dwie minuty: poprzedni (2:02:57) należał do Dennisa Kimetto i został ustanowiony w 2014 roku w Berlinie.

Od 50 lat nie zdarzyło się, by ktoś pobił maratoński rekord z takim zapasem czasowym. Ostatnim, który tego dokonał, był w 1967 roku Australijczyk Derek Clayton, który przebiegł maraton w 2:09:36, bijąc poprzedni rekord świata o 2 minuty i 24 sekundy.

Wynik Kenijczyka nie zostanie jednak uznany za oficjalny rekord świata, ponieważ sobotni maraton nie był oficjalnymi zawodami. Choć "Breaking2" to bardziej eksperyment promocyjny firmy Nike, niż wydarzenie czysto sportowe, to wyczyn Kipchoge i tak jest godny szacunku.

ZOBACZ WIDEO: Polski himalaista przeżył "biwak śmierci" na Mount Everest. Niebywała odporność!

Komentarze (0)