"Błogosławiony" był przed tym starciem stawiany w roli zdecydowanego faworyta. Jung postawił mu jednak twarde warunki w oktagonie. Zwłaszcza w pierwszej rundzie Koreańczyk świetnie poczynał sobie w stójce.
Drugie starcie toczyło się już pod zdecydowaną kontrolą byłego mistrza wagi piórkowej. "Koreański Zombie" ruszył więc wraz z początkiem trzeciej rundy z ciosami na Hollowaya, szukając w otwartej bijatyce szans na nokaut. Jung sam jednak padł ofiarą tego polowania po znakomitej kontrze Hawajczyka.
Piekielny prawy sierpowy zwalił Koreańczyka z nóg. Ciężki nokaut zwieńczył galę w Singapurze. Zobacz:
Max Holloway dzięki wygranej z Jungiem potwierdził swoją pozycję pierwszego pretendenta do pasa w wadze piórkowej. Z kolei "Koreański Zombie" postanowił zakończyć karierę w MMA.
Czytaj także:
"Wracam po pas!". Przybysz skomentował ogłoszenie czwartej walki z Wikłaczem
Jan Błachowicz przejdzie operację. Wiemy, ile potrwa jego przerwa
ZOBACZ WIDEO: Kto rywalem Artura Szpilki na gali KSW? "Świetna walka"