Szczere wyznanie Jędrzejczyk. Mówi o swojej mamie

Instagram / Joanna Jędrzejczyk
Instagram / Joanna Jędrzejczyk

- Uprawiałam każdy możliwy sport w dzieciństwie, ale nie wierzyłam w siebie - przyznała Joanna Jędrzejczyk. W szczerej wypowiedzi zdradziła, jak na jej przygodę z MMA zareagowała rodzina.

W tym artykule dowiesz się o:

W świecie MMA nie ma osoby, która nie znałaby Joanny Jędrzejczyk - jednej z legend UFC.

36-letnia fighterka zdobyła wielką sympatię i popularność. Obok jej walk nie można było przejść obojętnie. Na stałe wpisała się w historię największej organizacji świata jeżeli chodzi o mieszane sztuki walki.

Jak to w ogóle się stało, że JJ poszła w kierunku walk? - Nie wiedziałam, że będę zawodową wojowniczką MMA. Moi rodzice nie pchali mnie w tym kierunku - zdradziła w rozmowie opublikowanej na TikToku Kate Mackz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siłownia stała się jej pasją. Tak trenuje Rozenek-Majdan

Obie porozmawiały ze sobą szczerze podczas przebieżki, a Jędrzejczyk opowiedziała o swoich początkach oraz tym, jak na jej pomysł zareagowała rodzina.

Jędrzejczyk zdradziła przy okazji, że w dzieciństwie próbowała niemal każdego sportu i... nie wierzyła w siebie. A jak rozpoczęła się jej przygoda z MMA? - Zaczęłam trenować sporty walki, gdy miałam 16 lat, bo chciałam zgubić parę kilogramów - wyznała.

- Zakochałam się w tym! Nie chodziło o bicie, kopanie kogoś... Chodziło o przekraczanie własnych granic. Z każdym treningiem byłam coraz lepsza - dodała.

Rodzina była przeciwna. - Nie lubiła tego. Moja mama nigdy nie oglądała moich walk - przyznała szczerze. Dodała również, że odradzano jej MMA nie widząc w tym sporcie pieniędzy, ale ona zrobiła po swojemu bo... miłość wygrała.

Zobacz także:
Mateusz Gamrot wywołał lawinę spekulacji. "Będzie grubo"
Ostro przejechał się po Adamku. "Brak klasy"

Komentarze (0)