Pojedynek Damiana Janikowskiego (10-5) z Tomaszem Romanowskim (18-10) na długo zapadnie w pamięci kibicom MMA. To było 15 minut wyrównanej i krwawej walki, która rozstrzygnęła się dopiero na kartach punktowych. Jednogłośną decyzją sędziów (29-28, 29-28, 29-28) zwyciężył Janikowski.
Sieć zalały zdjęcia zakrwawionego Romanowskiego. To była jedna z najbardziej emocjonujących walk w KSW w ostatnich latach. Dla "Tommy'ego" zakończyła się jednak bolesną kontuzją.
"Niestety dwie połamane. Będę tęsknił za klatką, ale zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby jak najszybciej wrócić i znowu zrobić fajny pokaz. Tylko tym razem z moją ręką w górze" - napisał na InstaStories Romanowski.
Do tego zamieścił zdjęcie, na którym pokazał, jak wyglądają jego opuchnięte dłonie.
Nie wiadomo, ile potrwa przerwa Romanowskiego od MMA. Polski wojownik najbliższe tygodnie spędzi na leczeniu połamanych rąk, a następnie przyjdzie czas na rehabilitację.
Czytaj także:
Runął jak kłoda. Piekielny nokaut na gali UFC
Masakra w walce Romanowskiego z Janikowskim!
ZOBACZ WIDEO: Janikowski zawalczy o pas KSW? "Biję się na dość wysokim poziomie"