Poleciały łzy. Chalidow przerwał wywiad. Wstał i wyszedł

Mamed Chalidow w serialu dokumentalnym realizowanym przez Canal+ opowiedział o jednym z najtrudniejszych momentów w karierze. 42-latek nie mógł powstrzymać wzruszenia, gdy mówił o walce ze swoim przyjacielem Michałem Materlą.

Adrian Hulbój
Adrian Hulbój
Mamed Chalidow w trakcie wywiadu Twitter / Canal + / Na zdjęciu: Mamed Chalidow w trakcie wywiadu
Już w sobotę (24.02) dojdzie do jednej z najważniejszych pojedynków w historii polskich sportów walki. Na gali KSW Epic w Gliwicach zmierzą się Tomasz Adamek i Mamed Chalidow. Starcie odbędzie się w formule bokserskiej i zostało zakontraktowane na sześć rund z limitem wagowym do 99 kg.

Z okazji tej walki stacja Canal+ wyemitowała dokument przedstawiający historię obu zawodników. Materiał zawiera rozmowy z Adamkiem i Chalidowem, które momentami schodzą na bardzo osobiste tematy. Mamed nie potrafił ukryć wzruszenia, gdy po raz kolejny opowiedział o starciu ze swoim bliskim przyjacielem Michałem Materlą.

Do starcia, którego stawką był pas mistrzowski kategorii średniej, doszło 28 listopada 2015 roku na gali KSW 33 w Krakowie. Walka miała bardzo jednostronny przebieg - Chalidow szybko zdominował rywala i potężnym ciosem posłał go na deski, a następnie dobił Materlę w parterze.

ZOBACZ WIDEO: KSW 91. Wiktoria Czyżewska wygrała z Czeszką! Rywalka próbowała faulować?

Chociaż od tego pojedynku minęło wiele lat, Chalidow dalej nie pogodził się z tym, że walczył ze swoim przyjacielem. Doskonale widać to w dokumencie Canal+, gdzie ikona KSW wracając do tych zdarzeń, nie może powstrzymać emocji.

- Zaczęła się walka, ja się wyłączyłem. Już była walka, u mnie tak jest, ja się wyłączam. Ja już nikogo nie widzę, widzę swojego przeciwnika. Ja już nie widziałem w nim Michała, a on widział we mnie Mameda cały czas, ja to wiem. On nie był przygotowany na to. To był błąd mój. Do dzisiaj jestem zły na siebie - wspominał Chalidow.

W tym momencie wyraźnie poruszony 43-latek przerwał wywiad, a wyraz jego twarzy wskazywał na to, że ledwo powstrzymuje łzy. Chalidow na kilka chwil opuścił kadr, a w tym czasie widzowie oglądający dokument mogli zobaczyć fragmenty jego walki z Materlą. Po chwili były mistrz KSW wrócił na swoje miejsce i nieco spokojniej dokończył wypowiedź.

- Czujesz tą złość, bo… wiedziałem, że to jest niepotrzebne. On nie chciał się bić ze mną. Wygrałem, to się obudziłem. Obudziłem się, on leżał - zakończył ten wątek Chalidow.

Czytaj też:
Został nazwany "ogórkiem". Oto reakcja Chalidowa
Wskazał faworyta. Wschodząca gwiazda KSW o walce Chalidow - Adamek

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×