Kontuzja ręki była na tyle bolesna i poważna, że Mamed Chalidow nie wyszedł do czwartej rundy walki bokserskiej z Tomaszem Adamkiem podczas sobotniej (24.02) gali XTB KSW Epic w Gliwicach. To "Góral" został zwycięzcą pojedynku wieczoru (więcej TUTAJ).
43-letni Chalidow w poniedziałek (26.02) zamieścił w mediach społecznościowych nagranie (patrz poniżej), w którym podsumował przygotowania do występu na KSW Epic. Słowo "dziękuję" padło kilka razy.
- Witam kochani. Sprawozdanie standardowe. Na początku chciałem podziękować ludziom, którzy pomogli mi przygotować się do tej walki. Mojemu klubowi, sparingpartnerom, chłopakom z klubu, trenerom. Dziękuję serdecznie za tę pomoc - podkreślił na wstępie Chalidow.
- Dziękuję też Arturowi Szpilce z jego potężną motywacją za wsparcie i pomoc. Dziękuję również Michałowi Materli, który został ze mną tydzień w górach, gdzie pomagał mi w treningach. Dziękuję Michał! - dodał.
Gwiazdor KSW osobno podziękował też współwłaścicielowi polskiej organizacji MMA. - Chciałem również podziękować Martinowi Lewandowskiemu, który w krótkim czasie posklejał to wszystko i zrealizował tę walkę. I też podziękowania dla całej ekipy KSW, którzy ciężką pracą doprowadzili do tej walki - podsumował.
Zobacz:
Zaskakujące słowa Chalidowa po walce z Adamkiem
Adamek szczery do bólu ws. postawy Mameda Chalidowa
ZOBACZ WIDEO: Dramat Mameda Chalidowa. "Wszystkie kości przesunięte"