Polak odważnie ruszył na Rosjanina od pierwszych sekund. "Husarz" mocno trafił rywala i posłał go na deski! Magomiedow jednak wstał i niskimi kopnięciami starał się osłabić napór Oleksiejczuka. Napierający Michał Oleksiejczuk przyjmował coraz więcej uderzeń, co poskutkowało rozcięciem na jego głowie. Rywal konsekwentnie atakował też jego korpus.
W drugiej rundzie Oleksiejczyk ponownie wywierał presję, ale w swoich atakach był mało skuteczny. Jednooki Szara Magomiedow wyprzedzał Polaka w stójkowych wymianach, zyskując coraz większą przewagę. Na 30 sekund przed końcem tego starcia "Husarz" udanie sprowadził rywala do parteru.
Trzecie starcie Polak rozpoczął z impetem, ale jego akcje były przewidywalne dla Rosjanina. "Bullet" nadal świetnie korzystał z kopnięć, kontrolując przebieg pojedynku. Oleksiejczuk spróbował sprowadzenia, ale bez powodzenia. Za drugim razem ta sztuka udała się Polakowi, ale czasu było zbyt mało, aby odwrócić losy walki.
Po 15 minutach starcia w kategorii średniej sędziowie jednomyślnie wskazali triumf Szary Magomiedowa (30-27, 30-27, 29-28). 30-latek odniósł trzeci triumf w szeregach UFC i pozostaje niepokonany w zawodowej karierze. W Abu Zabu Rosjanin odniósł 14. zwycięstwo.
Michał Oleksiejczuk doznał trzeciej porażki z rzędu w największej organizacji MMA na świecie, Polak, który w UFC walczy od 2017 roku, ma swoim koncie siedem wygranych i tyle samo porażek.
Czytaj także:
Pudzianowski znów z nim zawalczy?
Jędrzejczyk o decyzji Adamka