Piotr Strus po KSW 25: Wypunktowałbym walkę na siebie

Piotr Strus pokonał na gali KSW 25 Matta Horwicha przez większościową decyzję sędziów. Zawodnik Nastula Team wyjawił portalowi myMMA.pl, jak on postrzega werdykt tego pojedynku.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Po walce duża część osób twierdziła, że Matt Horwich nie przegrał tego pojedynku, dopatrując się nawet w Amerykaninie zwycięzcy. - Oglądałem już trzy razy tą walkę. Gdybym miał ją punktować, to wypunktowałbym ją na siebie. Uważam, że pierwsza i ostatnia runda całkowicie są moje, druga faktycznie mogłaby pójść na remis. To jest moje zdanie, gdzie ja bardzo krytycznie podchodzę do moich startów - powiedział Strus.

Sędziowie punktowali walkę Strus vs Horwich następująco: 29-27, 28-28, 29-28. - Dziwi mnie jedna rzecz. Bije się Polak na gali, a ludzie zamiast cieszyć się, że on wygrywa, to oni denerwują się i mówią, że został oszukany obcokrajowiec. To jest dziwna rzecz - dodał zawodnika Nastula Team.

Źródło: myMMA.pl

MMA: Bonusy za KSW 25 rozdane!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×