Marcin Różalski przed KSW 26: To jest ostatni rok moich profesjonalnych startów

[tag=22967]Marcin Różalski[/tag] w wywiadzie dla portalu MyMMA.pl zapowiedział, że 2014 rok będzie będzie ostatnim w jego karierze. "Różal" już 22 marca wystąpi na gali [tag=29373]KSW[/tag] 26, gdzie zmierzy się z Nandorem Guelmino.

Różalski to były mistrz świata organizacji ISKA i WKA w formule K-1. Popularny "Różal" w formule MMA startuje od 2011 roku, kiedy związał się kontraktem z federacją KSW. - Nie chcę mi się nakręcać jakoś specjalnie do walki, bo ja emocje straciłem kilkadziesiąt walk temu i mi jest z tym dobrze. Ja nie czuję żadnego stresu przed walką, ja się nie rozgrzewam, bo tego nie potrzebuje. Ja po prostu wchodzę i się biję - mówi Różalski.

Zawodnik z Płocka w ostatnim występie pokonał Pawła Słowińskiego na gali KSW 24. Różalski przed walką z Austriakiem Nandorem Guelmino wyznał:- Na pewno jest to ostatni rok moich treningów, mam dość. Nastąpiło w trakcie przygotowań to, na co czekam już od dłuższego czasu. Już jest po prostu gaśnięcie ognia. Ten ogień jeszcze gdzieś się tam tlił, starałem się go podsycać, ale natury się nie oszuka. Ja cierpię. Mam złamany palec u stopy, nie wiem już który raz. Mam pękniętą kość strzałkową, żebra i pokruszone kości. Jestem wciąż na środkach przeciwbólowych, na blokadach. 

Zawodnik podkreśla, że chętnie stoczyłby jeszcze walkę na majowej gali KSW, ale tam karta walka jest już uzupełniona. Jego starcie z byłym przeciwnikiem Daniela Omielańczuka będzie jednym z głównych pojedynków gali w Warszawie. - Już mam przesyt. Mam 36 lat i jestem naprawdę zmęczony. To nie jest tak, że ja nie chce tej walki, bo już mi się nie chce. Ja tą walkę chcę, bo ją czuje. Nie wiem, czy to jest mój ostatni pojedynek, ale wiem, że mój czas jako zawodnika po prostu minął. Ja nie mam tej regeneracji. To jest ostatni rok moich profesjonalnych startów i treningów - powiedział portalowi MyMMA.pl Marcin Różalski.

Źródło: MyMMA.pl 

Komentarze (0)