Starcie to będzie poprzedzało dwie główne walki gali, Nastuli z Pudzianowskim i Khalidova z Cooperem. Zawodnik poznańskiego klubu Ankos Zapasy tytuł czempiona wywalczył 17 maja tego roku, pokonując na gali KSW 27 Aslambeka Saidova.
David Zawada jest mniej doświadczony od Mańkowskiego. Na swoim koncie ma 10 zawodowych walk, z czego aż 9 wygranych. "Sagat" w tym roku stoczył tylko jeden pojedynek - na gali GMC 5 we wrześniu pokonał przez techniczny nokaut Sebastiana Rischa.
[ad=rectangle]
Zawodnik z Dusseldorfu to przede wszystkim znakomity striker, lecz nie oznacza to, że nie radzi sobie w parterze. 67 proc. swoich walk Zawada wygrywał dzięki nokautom, 22 proc. dzięki poddaniom i tylko raz zwyciężył poprzez decyzję sędziów punktowych. 24-latek do tej pory nie miał okazji konfrontować swoich umiejętności z rywalem tej klasy co podopieczny trenera Andrzej Kościelskiego.
Mańkowski staje się powoli jedną z czołowych postaci KSW, które wciąż zyskują na popularności. "Diabeł Tasmański" na zawodowej scenie MMA debiutował dwa lata wcześniej od Zawady, bo w 2008 roku. Polak w swojej karierze mierzył się już z polską, a także światową czołówką, o czym świadczą pojedynki z Mairbekiem Taisumovem, Marcinem Heldem czy Peterem Sobottą.
Mistrz KSW w wadze półśredniej na swoim koncie ma 21 pojedynków, z czego 15 zwycięskich. Mańkowski jest wszechstronnym zawodnikiem - 20 proc. pojedynków wygrał przez nokaut, 33 proc. przez poddanie i 27 proc. dzięki decyzjom sędziów punktowych, a jedna walka (z zawodnikiem UFC, Peterem Sobottą) została uznana za remisowa. 25-latek w swych walkach bazuje na dynamice i sile, a także doskonałych zapasach, od których zaczynał karierę w sportach walki.
Gala KSW 29 będzie transmitowana za pomocą systemu pay-per-view, a relację "na żywo" przeprowadzą SportoweFakty.pl. W walkach wieczoru wydarzenia Mariusz Pudzianowski zmierzy się z Pawłem Nastulą, a Mamed Khalidov skrzyżuje rękawice z Brettem Cooperem.