UFC ostatni raz odwiedziło Londyn w 2014 roku. Galę na żywo śledziło 14 tysięcy fanów. W walce wieczoru Brytyjczyk, Jimi Manuwa skrzyżował rękawice ze Szwedem, Alexandrem Gustafssonem. Bilety na to wydarzenie wyprzedały się w niecałe 24 godziny, jednak od tamtej pory fani w całej Wielkiej Brytanii nie mogą doczekać się powrotu organizacji UFC do Londynu.
Bilety w sprzedaży dostępne będą od piątku, 4 grudnia 2015 roku, jednak członkowie różnych grup będą mieli dostęp do biletów już od wtorku, 1 grudnia. Spodziewana jest szybkie wyprzedanie się biletów na przyszłoroczne wydarzenie.
Pojedynki zostaną ogłoszone w nadchodzących miesiącach, jednak tacy zawodnicy, jak numer osiem rankingu kategorii średniej Michael Bisping, faworyt publiczności Brad Pickett czy "lekki" Ross Pearson Pearson wyrazili ogromną chęć stoczenia pojedynku przed swoją publicznością podczas gali w Londynie.
Joe Carr, międzynarodowy wiceprezydent w UFC, powiedział: - UFC i MMA odniosły fenomenalny sukces i wzrost popularności w Europie w ostatnich latach, w związku z czym Londyn jest dla nas bardzo ważnym rynkiem.
- W kilkadziesiąt sekund wyprzedaliśmy halę 3Arena w Dublinie, a na początku roku kilka godzin zajęło sprzedanie wszystkich biletów w SSE Hydro w Glasgow. Wydarzenie w 2016 roku będzie świetną okazją dla fanów, którzy przegapili eventy w tym roku - dodał.
Carr napawa optymizmem. - Kiedy połączysz fantastyczne wsparcie ze strony kibiców i świetne zaplecze zawodników z Wielkiej Brytanii i Irlandii to trudno przewidzieć coś innego, niż niezapomniane wydarzenie w Londynie, które odbędzie się 27 lutego - zakończył.
na Instagramie 
na Facebooku 
