Łukasz Jurkowski: W d...e mam jego przeprosiny

Newspix / MARCIN SZYMCZYK/FOTOPYK  / Na zdjęciu: Łukasz Jurkowski
Newspix / MARCIN SZYMCZYK/FOTOPYK / Na zdjęciu: Łukasz Jurkowski

Łukasz Jurkowski zapowiada, że nie zaniechał starań o ustalenie personaliów osoby, która na Twitterze obrażała go po jego wypadku na motorze. - Zostanie za swoje słowa ukarany - powiedział "Juras".

W tym artykule dowiesz się o:

8 czerwca zawodnik MMA Łukasz Jurkowski miał wypadek motocyklowy. Na skutek nieostrożnego zachowania kierowcy jednego z samochodów "Juras" doznał obrażeń, jednak bardziej ucierpiała jego partnerka, która trafiła do szpitala. Na dodatek okazało się, że osoba, która zawiniła, była pod wpływem alkoholu.

Spiker Legii Warszawa najpierw zabrał głos na temat pijanego kierowcy, a następnie wzburzył go wpis jednego z internautów, który na Twitterze napisał pod jego postem, że wypadek to "karma za ustawioną walkę na gali KSW".

Jurkowski zapowiedział, że za pomoc w ustaleniu personaliów tej osoby zapłaci nagrodę pieniężną w wysokości 1000 złotych. I choć twitterowicz przeprosił zawodnika za swoje słowa, ten nie odpuszcza.

- W d...e mam jego przeprosiny. Pokażę, że internet nie jest anonimowy. To nie chodzi o mnie, nie boję się hejtu i wyzwisk. Jeżeli ktoś w dniu wypadku, gdy moja dziewczyna leży w szpitalu, pisze "karma za ustawioną walkę", dotyka personalnie moich bliskich. Za to zostanie ukarany - zapowiedział "Juras" na łamach dziennika "Fakt".

ZOBACZ WIDEO Bajsangu Edelbijew podsumował galę ACB 63 (VIDEO)

- Chce stanąć przed tym człowiekiem i niech powie mi to samo w twarz. Będzie płacz, robienie w majty. Ja go nie muszę dotykać. Nagram to, aby inni mieli przestrogę, że jestem w stanie do każdego takiego gościa pofatygować się osobiście - zdradził.

"Jurasowi" ciężko uwierzyć w to, jakie rzeczy ludzie wypisują w internecie.

- Wku... mnie, że ja mogłem stracić życie przez jakiegoś pijaka, a tacy idioci dalej chodzą po ziemi, albo raczej siedzą za komputerem. Gdybym miał licencję na odpalanie takich śmieci, to pewnie bym to robił - zapowiedział bez ogródek Jurkowski.

We wspomnianej walce na gali KSW 39 w Warszawie polski wojownik pokonał niejednogłośnie na punkty Rameau Sokoudjou.

Komentarze (16)
avatar
Armin Van Tłumik
7.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie znam gościa.. ale chyba jakis czub 
avatar
MArian0s
7.07.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
"Gdybym miał licencję na odpalanie takich śmieci, to pewnie bym to robił" co za hipokryta... niech hejtar oskarży go o nazwaniem śmieciem i groźbą pozbawienia życia. Na to jest paragraf i to du Czytaj całość
KLM
7.07.2017
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Posiadanie konta na facebookach, twitterach, instagramach nie jest przecież obowiązkowe. Panie Jurkowski - niech się Pan wykresli i problem z obrazaniem w sieci z głowy. A po za tym więcej dyst Czytaj całość
avatar
--iki--
7.07.2017
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
jurkowski przestan fantazjowac jak ten wytatulowany filozof - koles zachowal sie jak totalny pajac pisanie takiego gowna w necie jak bliscy leza w szpitalu jest podle i swiadczy zle o gowniarzu Czytaj całość
Monika Dlug
7.07.2017
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
koles mu napisal "karma za ustawioną walkę na gali KSW". a juras mowi . "Gdybym miał licencję na odpalanie takich śmieci, to pewnie bym to robił"" to juz chyba sie niczym nie rozni od tego he Czytaj całość