Tomasz Oświeciński wyzwał Artura Szpilkę do walki po pokonaniu "Popka"!

Jakub Madej 23 Grudnia 2017, 23:26

Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Tomasz Oświeciński

• KSW 41: sensacyjne zwycięstwo Tomasza Oświecińskiego! "Popek" ubity w drugiej rundzie!

- Szpilka, chcę żebyś był następny. Ciągle leżałeś na deskach. Ja też położę cię na deski - zapowiedział Oświeciński.

Szpilka chwilę po wyzwaniu ze strony Oświecińskiego znalazł się w klatce, gdzie uderzył aktora, a następnie popchał go na ziemię. Zmęczony Oświeciński nie był w stanie odpowiedzieć na ofensywę "Szpili". Awanturę szybko przerwali ochroniarze i team "Stracha".

Tomasz Oświeciński w sensacyjny sposób pokonał Pawła Mikołajuwa na gali KSW 41 w katowickim Spodku. Mało kto spodziewał się, że starcie wyjdzie do drugiej rundy, a praktycznie nikt nie zakładał tego, że pojedynek zwycięży "Strachu".

Po walce popularny aktor przyznał, że w dalszym ciągu chce kontynuować przygodę z mieszanymi sztukami walk. Po krótkim odpoczynku "Strachu" chce wrócić na salę treningową, gdzie będzie kontynuował przygotowania do następnych występów.

Tomek Oświeciński wyzwał do walki Artura Szpilkę, a ten wleciał do klatki i zaatakował "Stracha". #KW41

Heavyweight boxer Szpilka comes into the KSW cage and slaps Oswiecinski after his fight! pic.twitter.com/N3bkU853WG

— KSW (@KSW_MMA) 23 grudnia 2017

Konflikt pomiędzy Oświecińskim a Szpilką narastał przez ostatnie tygodnie. "Szpila" wstawił na Facebooka film, który w złym świetle stawia "Stracha". Kilka dodatkowych słów Oświeciński dodał także między innymi w wywiadzie dla MMARocks.pl.

- Wku*** mnie to, jak ktoś kiedyś grał gangstera, posprzedawał chłopaków i nagle próbuje grać charakterniaka - powiedział Szpilka.

Niewykluczone, że do walki Szpilki ze "Strachem" dojdzie już w 2018 roku. O zakontraktowaniu boksera przez federację KSW mówili w ostatnich tygodniach właściciele Konfrontacji Sztuk Walki.