30-letni Euan Fraser, szkocki zawodnik MMA (2-0), ciągle nie może dojść do siebie po wydarzeniach z lipca ubiegłego roku. Szkot został wówczas dotkliwie pobity. - Do tej pory cierpi na nerwicę, ma powtarzające się retrospekcje i koszmary nocne, co oznacza, że prawie nie śpi - zdradziła mediom Sharon Macrae, dziewczyna sportowca.
Fraser został zaatakowany przez taksówkarza w Melbourne. Wcześniej powiedział kierowcy, że jest ateistą, co zostało bardzo źle przyjęte. Taksówkach okazał się bowiem być Muzułmaninem. Po wyjściu z samochodu wojownik MMA pamięta jedynie huk i potężny ból głowy.
Euan Fraser was left with bleeding on the brain following the attack https://t.co/gtuABFm9K8
— The Scotsman (@TheScotsman) 29 października 2018
Według ustaleń australijskiej policji taksówkarz z zaskoczenia zaatakował swojego klienta, uderzając go łomem w głowę. Potem zadał jeszcze kilka ciosów. Fraser zdołał doczołgać się do wakacyjnego apartamentu, gdzie został znaleziony nieprzytomny. Lekarze stwierdzili u poszkodowanego liczne uszkodzenia ciała, w tym uraz mózgu, złamane żebra i obrażenia twarzy.
Ponad rok od tamtych wydarzeń, napastnik wciąż przebywa na wolności. Portal news.com.au zwrócił się do policji o komentarz w tej sprawie, ale śledczy nie udzielają żadnych informacji ze względu na prowadzone dochodzenie. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że sprawca do tej pory nie został zidentyfikowany.
ZOBACZ WIDEO KSW 45: Chalidow wskazał przyszłą gwiazdę MMA