O chęci wdrożenia badań przed walkami poinformował podczas czwartkowego "Tweetup FEN" w Warszawie prezes organizacji, Paweł Jóźwiak. Zapowiedział, że wkrótce mają zostać wprowadzone.
Zobacz także: Gwiazdy FEN chcą rewanżu. Paweł Jóźwiak: Zrobię wszystko, aby do tego doszło
Nie jest to pierwszy raz, kiedy Fight Exclusive Night zapowiada testy na obecność nielegalnych substancji w organizmach zawodników. Podobne, przy współpracy z Polską Agencją Antydopingową, zostały przeprowadzone już przy walce Mariana Ziółkowskiego z Mateuszem Rębeckim w marcu 2018.
- Dążymy do standardów UFC i dlatego postanowiliśmy w formie testu wprowadzić testy antydopingowe do pojedynku o tytuł mistrzowski. O tym, czy kierunek będziemy kontynuowali, zadecydują później różne czynniki - tłumaczył wtedy, przy okazji FEN 20, Jóźwiak.
FEN chce iść śladem UFC, które nawiązało ścisłą współpracę z Amerykańską Agencją Antydopingową w 2015 roku. Od tamtej pory na zażywaniu nielegalnych substancji przyłapano wiele gwiazd, między innymi Andersona Silvę i Brocka Lesnara. Kontrole nadal nie są przeprowadzane przez KSW, co często jest krytykowane w środowisku sportów walki.
Zobacz także: FEN ogłosiło mocne transfery do organizacji. Rafał Kijańczuk powalczy w Ostródzie
Nie jest to jedyne, w czym rozwinąć ma się polska organizacja. W 2019 przeprowadzone mają zostać cztery gale, jednak liczba ta ma rosnąć z każdym rokiem. - Jesteśmy w dobrym miejscu, rozwijamy się, wprowadzamy nowe aspekty - przyznał prezes organizacji.
Kolejna, 25. już gala FEN odbędzie się 15 czerwca w Ostródzie.
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" (highlights): najlepsze akcje z gali KSW 47