"Killer" i "Polski Orzeł" spotkali się po raz pierwszy w klatce KSW na dublińskiej gali KSW 40. Wtedy Paweł Polityło wskoczył do karty na niecałe dwa dni przed wydarzeniem, a pojedynek z mającym na koncie 28 pojedynków Chorwatem był jego debiutanckim bojem w zawodowym MMA.
KSW 49: trzech debiutantów w karcie walk gali w Ergo Arenie
Od tamtej pory Antuna Racicia fani znad Wisły mieli szansę zobaczyć w akcji na polskiej ziemi podczas KSW 43 i KSW 46, gdzie wypunktował kolejno Kamila Selwę i Sebastiana Przybysza. Natomiast "Polski Orzeł" zwyciężył trzy starcia z rzędu przez decyzje na mniejszych galach. Ta seria pozwoliła mu ponownie pojawić się w klatce.
Od samego początku Polak wywierał presję. Zanosiło się, że kibiców czeka wyrównany, stojący na wysokim poziomie pojedynek. Działo się coraz więcej, padały mocne ciosy. W tarapatach znalazł się "Orzeł", który poczuł moc "Killera" z Dubrownika!
ZOBACZ WIDEO KSW 49. Michał Materla wprost: Popełniłem błąd
Kolejne rundy były wyrównane. I Racić, i Polityło, starali się, aby odnieść zwycięstwo. W stójce padały mocne uderzenia, gorąco zrobiło się zwłaszcza pod koniec.
KSW 49. "Polski Pitbull" ostrzy zęby. Trudna misja Damiana Grabowskiego
Triumfatora wyłonili sędziowie. 29-28 i 29-28 dla Chorwata i 29-28 dla Polityły sprawiło, że zawodnik UFD Gymu wygrał już po raz czwarty w Polsce.
W głównych pojedynkach KSW 49 dojdzie do dwóch potyczek mistrzowskich. O trofeum kategorii półśredniej powalczą Roberto Soldić i Krystian Kaszubowski, a w limicie wyżej zmierzą się Michał Materla i Scott Askham.