Obaj zawodnicy zmierzyli się już 16 września w walce wieczoru gali UFC w Meksyku. Konfrontacja nie przebiegła po myśli żadnego z wojowników. Starcie zostało zakończone jako nieodbyte. Wszystko dopełniły awantury z udziałem kibiców, którzy atakowali gwiazdy MMA. (WIĘCEJ)
Przy jednym z pierwszych uderzeń, zaledwie w piętnastej sekundzie starcia, Yair Rodríguez trafił Jeremy'ego Stephensa palcem w oko. "El Pantera" otwartą dłonią zahaczył o lewe oko "Lil' Heathena". 33-latek dostał pięć minut regulaminowego czasu na dojście do siebie, ale nawet tyle nie wystarczyło. Nie był w stanie otworzyć oka przy kontroli lekarza, przez co sędzia Herb Dean musiał podjąć decyzję o zakończeniu starcia jako nieodbyte (no contest).
Pomimo burd i nieprzyjemnego zamieszania po walce, Ulimate Fighting Championship zdecydowało się zestawić Rodrigueza ze Stephensem po raz drugi. Obaj zawodnicy należą do światowej czołówki wagi piórkowej.
Do walki numer dwa dojdzie już 18 października podczas gali UFC on ESPN 5 w TD Garden w Bostonie. W głównym pojedynku zmierzą się Chris Weidman i Dominick Reyes.
Zobacz także:
-> MMA. Bellator 227. Adam Gustab - Dylan Logan. Polak poddany w drugiej rundzie (wideo)
-> MMA. UFC Kopenhaga. Typowanie gali. Łowca nokautów Michał Oleksiejczuk pędzi na szczyt
-> MMA. ACA 99. Wyniki gali. Ali Bagow i Junus Jewlojew mistrzami
-> MMA. UFC 245. Ostatnia szansa Oskara Piechoty. Powita w organizacji groźny talent
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour): KSW 50. Giles wściekły po walce z Janikowskim. "Chcę powtórki z angielskim sędzią!"