Nie żyje 27-letni zawodnik MMA. Bekzod Nurmatov zmarł trzy dni po przegranej walce

swojej definicji nie zakłada umyślne robienie sobie krzywdy , czy unicestwienie przeciwnika by wygrać , po czym po zwyciestwie ogłisić się królem nokautu czy bestią .. Ktoś moze powiedzieć że w innych sportach też zdarzaja się wypadki , kontuzje a nawet śmierć , ale są to przypadki , a nie z góry zaplanowany scenariusz .. A może by wrócić w takim razie do Koloseum i gladiatorów gdzie palec w dół lub w górę jakiegoś możnego idioty decydował o życiu lub śmierci człowieka ? .. Każdy może robić ze swoim życiem co chce - są cyrki , wiec dlaczego nie powołać nowego - innego cyrku i niech naparza się tam kto chce i jak chce , niech oglada to każdy kiedy chce i jak chce , byle nie nazywało się to sportem , bo moim zdaniem tego rodzaju rozrywka dla wybranych - SPORTEM NIE JEST ..