[tag=36982]
Joanna Jędrzejczyk[/tag] w dobrym stylu wróciła do kategorii słomkowej. Polka na gali UFC Fight Night 161 wygrała przez decyzję sędziów z Michelle Waterson. Tym samym wysłała szefom federacji wyraźny sygnał, że jest gotowa na walkę o odzyskanie mistrzowskiego pasa w tej wadze.
MMA. Joanna Jędrzejczyk "pogroziła" dziennikarzowi TVP. "Jestem gotowa, by kopnąć cię w głowę" >>
"JJ" sama w wywiadach mówiła, że chce walczyć z Weili Zhang, która jest aktualną posiadaczką tytułu. To jednak może nie być takie proste. Chinka w rozmowie z portalem TMZ przyznała, że nie chce spotkać się w klatce z Polką, bo jest za słaba.
- Nie sądzę, że jest taką samą wojowniczką jak kiedyś. Nie bardzo jestem zainteresowana walką z nią. W tej chwili to ona zdecydowanie bardziej potrzebuje mnie niż ja jej. Nie wiem, czy dam jej szansę - komentuje mistrzyni UFC.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): najciekawsze akcje gali FEN 26
Zhang obecnie ma inny pomysł na swoją karierę. To starcie z Rose Namajunas lub przejście do wyższej kategorii wagowej.
- Chcę walczyć z najlepszymi. W tej chwili wydaje mi się, że Rose Namajunas byłaby najlepszym wyborem. Jeżeli będzie okazja, to chciałabym też spróbować w wyższej kategorii wagowej i tam bić się z najlepszymi, a obecnie Valentina Szewczenko jest jedną z najlepszych - dodaje.
MMA. Joanna Jędrzejczyk trzy razy odmówiła walki z Weili Zhang >>
Jędrzejczyk rzuciła propozycję, by walkę z Zhang zorganizować wiosną 2020 na stadionie PGE Narodowym. Teraz pomysł ten stanął jednak pod dużym znakiem zapytania.