- Będę miał okazję pierwszy raz pokazać się kibicom w FEN i mam nadzieję, że ich nie zawiodę. Zawsze stawiałem sobie ambitne cele. Mam wizję samego siebie z dwoma pasami federacji - powiedział Robert Bryczek.
30-latek debiutował na zawodowstwie w 2011 roku. Między 2013 a 2019 rokiem zanotował serię siedmiu kolejnych zwycięstw z rzędu. 30-latek pokonał jednogłośnie na punkty Grzegorza Siwego, Artura Kamińskiego oraz Mate Kertesza. Bryczek w 1. odsłonie znokautował także niepokonanego wcześniej Alexandera Begmana.
- Kibice, którzy lubią mocne ciosy, lubią walkę w stójce oraz wszechstronnych zawodników, bo za takiego się teraz uważam, będą zadowoleni z pojedynku - dodał reprezentant Bielsko-Białej.
Jacek Jędraszczyk dwa swoje ostatnie pojedynki wygrał i w znakomitym nastroju podejdzie do konfrontacji z Bryczkiem. Podczas gali FEN 27 znokautował w 2. rundzie Samuela Vogta posyłając go na deski prawym prostym. Wcześniej na pełnym dystansie pokonał jednogłośną decyzją arbitrów Cezarego Oleksiejczuka.
Zapowiedź walki:
Gala FEN 29: Lotos Fight Night odbędzie się 22 sierpnia w Ostródzie. Transmisję z wydarzenia przeprowadzi Polsat Sport.
Czytaj także:
Jesienią kolejna walka Marcina Różalskiego
Oskar Piechota zostaje w UFC!