Babilon MMA 16. Filip Stawowy vs Marcin Kalata w karcie walk

Materiały prasowe / Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl / Gala Babilon MMA
Materiały prasowe / Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl / Gala Babilon MMA

- Staram się nie wdawać w gierki słowne, tylko załatwić sprawę po męsku, sprawdzić w klatce, kto jest lepszy - stwierdził Filip "Czołg" Stawowy (6-1) przed zaplanowaną na Babilon MMA 16 walką wagi ciężkiej z Marcinem "Arabem" Kalatą (1-1).

W tym artykule dowiesz się o:

24-letni Filip Stawowy już po raz drugi będzie walczył dla organizacji Tomasza Babilońskiego. W lutym pokonał w pierwszej rundzie Konrada Dziczka.

- Zawsze jestem zmotywowany w stu procentach i koncentruję się na swojej pracy, a nie na tym, co opowiadają rywale. Oktagon jest po to, by rozstrzygnąć, kto ma większe umiejętności - powiedział "Czołg".

Młody zawodnik nieprzypadkowo nosi ten przydomek. Wszystkie sześć zawodowych walk wygrał przed czasem, a w połowie z nich rywale nie dotrwali do pierwszej przerwy. Stawowy ma na koncie cztery zwycięstwa z rzędu.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): co za występ na KSW 54! Nowa gwiazda?

Po wielotygodniowej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa wojownik powróci do klatki walką z 37-letnim Marcinem Kalatą, wielokrotnym medalistą amatorskich mistrzostw świata pochodzącym z Bańskiej Niżnej, a mieszkającym w Murzasichle.

Amatorsko Marcin Kalata zaczął walczyć w 2012 roku. W wielu wywiadach prasowych podkreślał, że lubi się bić w stójce i dobrze czuje się w tej płaszczyźnie walki.

- Jestem przekonany, że fani MMA zobaczą świetną bitkę. W klatce spotka się dwóch zawodników, którzy zwyczajnie lubią się bić, a kibicom to się podoba. Nie koncentruję się na słabych czy mocnych stronach rywala, nie skupiam się na takich informacjach, choć oczywiście trenerzy przekażą mi najważniejsze wiadomości. Mnie wystarczy, że Filip dąży do bijatyki i to mi pasuje - przyznał Marcin Kalata.

- Sądzę, że moim atutem będzie wiek, jestem młodszy od Marcina o 13 lat. Wiem, że Kalata ma czym przyłożyć, dlatego muszę zachować pewną ostrożność, bo na pewno nie można odmówić mojemu przeciwnikowi charakteru. Wydaje mi się, że faktycznie jego najmocniejszą stroną jest stójka. A co do moich przygotowań, trenuję każdą płaszczyznę, choć teraz staram się jak najwięcej ćwiczyć w parterze. Skupiam się na walce 25 września i zobaczymy, co będzie po niej. Na pewno będę gotowy do potencjalnego starcia o pas - ocenił Filip Stawowy.

Gala odbędzie się 25 września w Legionowie.

Zobacz także:
-> Fame MMA 7. Marcin Najman po ostatnim treningu. Podziękował Andrzejowi Gołocie
-> MMA. Mateusz Gamrot rozchwytywany. Otrzymał oferty z UFC, Bellatora, PFL i innych organizacji
-> MMA. Barbara Nalepka i Paweł Bielic z kontraktami w FEN

Komentarze (0)