Kibice od wielu miesięcy zastanawiają się, kiedy i gdzie do rywalizacji powróci Marcin Różalski. Utytułowany kickboxer wciąż czeka z ogłoszeniem swojej kolejnej walki. Ostatni raz w akcji kibice widzieli go w kwietniu 2018 roku.
"Różal" to jedna z ikon KSW. Dla Konfrontacji Sztuk Walki walczył on w latach 2011-2017 i ten okres zwieńczył zdobyciem pasa wagi ciężkiej, po efektownym nokaucie na Fernando Rodriguesie Jr. Po tym pojedynku Różalski zwakował tytuł, a jego relacje z federacją pogorszyły się na tyle, że obie strony zerwały współpracę.
W latach 2017-2019 Różalski był główną postacią projektu DSF Kixkboxing Challenge. Choć plany na walki "Różala" były duże, to do skutku doszedł tylko jeden pojedynek. W kwietniu 2018 roku Polak pokonał na punkty Petera Grahama, udanie rewanżując się mu za porażkę z 2014 roku w szeregach KSW. Następne walki Różalskiego były regularnie przekładane, a ostatecznie federacja zawiesiła swoją działalność.
Czy "Różal" powróci do KSW? Najnowsze wideo, opublikowane przez federację, zdaje się zapowiadać odnowienie współpracy z 42-latkiem. Sęk w tym, że jego menadżer, Artur Ostaszewski, w programie "Oktagon Live" zapowiedział, iż ten kolejną walkę stoczy w innej formule niż MMA.
Zobacz także:
-> Boks. Felix Sturm trenuje w więzieniu. Były mistrz świata chce wrócić do ringu
-> Boks. Maciej Miszkiń grzmi po zmianie werdyktu walki Jackiewicza. Padło porównanie do Adolfa Hitlera
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: odważna pasja Karoliny Kowalkiewicz