MMA. UFC 253. Diego Sanchez rozbity. Cenna wygrana Jake'a Matthewsa

Twitter / Jake Matthews pewnie pokonał na punkty Diego Sancheza na UFC 253
Twitter / Jake Matthews pewnie pokonał na punkty Diego Sancheza na UFC 253

Diego Sanchez (30-13) już dawno nie przypomina zawodnika z najlepszych lat swojej kariery. "Koszmar" na UFC 253 został porozbijany przez Jake'a Matthewsa (17-4). Jego bezradność biła po oczach.

W tym artykule dowiesz się o:

Matthews na przestrzeni trzech rund zdominował weterana UFC i wygrał jednogłośnie na punkty (3x 30-26). Australijczyk odniósł w Abu Zabi jubileuszową, dziesiątą wygraną w największej organizacji MMA na świecie.

Diego Sanchez swoje dobre momenty w walce miał tylko na jej początku, kiedy szukał nokautu mocnymi ciosami z prawej ręki. "Celtic Kid" uspokoił sytuację i zaczął wykorzystywać  przewagę warunków fizycznych, kontrując Amerykanina.

W 3. rundzie Sanchez doznał poważnego rozcięcia nad prawym okiem. 38-latek był w poważnych tarapatach po kanonadzie ciosów rywala, ale zdołał dotrwać do końcowego gongu.

Sanchez, który walczy dla UFC już od 2005 roku, prezentuje coraz gorszą formę w amerykańskiej organizacji. Pogromca Marcina Helda przegrał 13. pojedynek w zawodowej karierze.

W walkach wieczoru UFC 253 dojdzie do dwóch konfrontacji o mistrzowskie pasy. Najpierw Jan Błachowicz zmierzy się z Dominickiem Reyesem o tytuł w kategorii półciężkiej. Galę zwieńczy starcie Israela Adesanyi z Paulo Costą o pas wagi średniej.

Czytaj także:
MMA. KSW 55: niepokonany Szwed rywalem Damiana Janikowskiego
MMA. UFC 253. Kibice wspierają Jana Błachowicza przed walką o pas

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Chalidow o walkach na gołe pięści: Taka jest natura Polaka

Komentarze (0)