"Longer" znany jest z szalenie niebezpiecznego stylu, który najczęściej prowadził do wygranej Polaka już w pierwszych minutach pojedynku. Przekonali się o tym między innymi Ion Grigore i Fernando Rodrigues Junior, którzy padali na deski bez życia po upływie odpowiednio dziewięciu i dwudziestu sześciu sekund.
W okrągłej klatce i białym ringu KSW Michał Andryszak wygrywał jeszcze z Pawłem Słowińskim i Michałem Kitą.
Guto Inocente wyszedł do klatki jako weteran UFC, Strikeforce i kickbokserskiego Glory. Zawodnik z Kraju Kawy jest multimedalistą zawodów we własnej ojczyźnie oraz imprez międzynarodowych. 34-latek pochodzący z Brasilii sięgał pięciokrotnie po tytuł mistrza Brazylii oraz trzy razy po złoto na mistrzostwach panamerykańskich.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Czy dojdzie do walki Szymon Kołecki - Łukasz Jurkowski? Mistrz olimpijski zabrał głos
Kibice spodziewali się błyskawicznego nokautu. Komentatorzy telewizyjni, Łukasz Jurkowski i Andrzej Janisz, twierdzili nawet, że pojedynek zakończy się w minutę. Tak się jednak nie stało. Pojedynek zszedł do parteru, a tam z góry był "Longer". Andryszak przeważał.
Drugą rundę Polak rozpoczął od kolejnego obalenia. W parterze robił swoje, kontynuował rozbijanie rywala w parterze. W końcu udało mu się dopiąć swego i zwyciężył pojedynek przez uderzenia w parterze.
W walce wieczoru zmierzą się Salahdine Parnasse i Daniel Torres, a stawką walki będzie pas wagi piórkowej. W karcie pojedynków są też między innymi Szymon Kołecki i Martin Zawada. Wydarzenie transmitowane jest w systemie PPV.
Zobacz także:
-> MMA. Aż 16 gal w 2021 roku! Szalony plan Tomasza Babilońskiego
-> MMA. KSW 58. Przerażający nokaut! Zobacz, jak walczy Michał Andryszak [WIDEO]